Głos z ciemności

Córko weź perły Ziemi.
Klejnoty zwierzęcych praw.
Mają świętą moc Sheol.
Wiele lat - dla mnie chwil - byłem jak grom.
Uczyłem Cię.
Z wilka wilk, z nędzy nędza, a z krwi krew.

Kto ssał... Bóg albo wąż?
Kto ssał?
Ktoś kłamie wciąż i ssie,
ssie, ssie, ssie, ssie.

Za mną car, loch i potop.
Mijałem słońca i trwam.
- Dawna bestia, smok
- Dziś człek.
Demon siał
Mielił
Żył.
Zapomniał król, kościół i ty.
Z wilka wilk, z nędzy nędza, a z krwi krew.

Kto ssał... Bóg albo wąż?
Kto ssał?
Ktoś kłamie wciąż.

Kto ssał... Bóg albo wąż?
Kto ssał?
Ktoś kłamie wciąż i ssie,
ssie, ssie, ssie, ssie.

Idzie armia.
Zejdź!
Fallus, wymię.
Zejdź!
Ciepły czarci kult.
Idzie armia.
Zejdź w dół, wstąp do piekła.
Tam nikt nie musi tak jak ty
- W snach kląć a w życiu ślinić się!

Tam nikt nie musi tak jak ty
- W snach kląć a w życiu ślinić się!



Credits
Writer(s): Roman Kostrzewski, Irek Loth, Piotr Luczyk, Tomasz Jagus
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link