Zagrajmy w butelkę
(Ej, ej, ej, ej, joł, ej, S-S-S-S-SB Maffija)
Kolejna flaszka otwarta, ja
Czuję się jakbym nie pił jakoś z kwartał, a
Nie piję jakoś z kwadrans, nice
Jestem high as hell ale to kurwa paradise
Gościu rzyga obok kibla, gorzej być nie może
Każdy ziomek tyle chleje, że mu to wyjdzie bokiem i
Wyjdzie bokiem z imprezy (co?) Najpewniej balkonem (co?)
Na trzeźwo by tego nie przeżył
Ktoś mi mówi, "Ten to kretyn, tamten do potęgi"
Rzuci kamieniem pierwszy, jeszcze go potępi, a
Najebany sam naodpierdala i przez swoje zachowanie
Będzie musiał się przestawić na koniec stada (nara)
Nienawidzę takich typów
Co ci cisną, a nachlani mówią, "Weź się ze mną napij synu" (co?)
Synu? Ty, obrażasz moją matkę
Zaraz ci najebie, lepiej kurwa znajdź se izolatkę, won
Zagrajmy w butelkę, niech wszyscy tu obecni znajdą swoje miejsce
Ale nie będziemy sobie nic wyznawać czy lizać się z byle kim
Po prostu wóda niech beret zryje ci
Zagrajmy w butelkę, niech wszyscy tu obecni znajdą swoje miejsce
Ale nie będziemy sobie nic wyznawać czy lizać się z byle kim
Po prostu wóda niech beret zryje ci
Agresja po alko to chuj nie robota
Więc koniec napinki, wolę kurwa pić w pocie czoła
A ty rzucasz się do byle gościa, bo cię oblał wódką
I się rzucasz kiedy chce ci za to polać
Typowy polak, weź pij w samotności najlepiej
Za jaja cię powieszę jeśli już zaczepię
Baw się dobrze, idź z Bogiem, życie przewrotne
Moja twarz chce dowieść, że podłoże jest szorstkie
Wrócić do domu to będzie dopiero przeprawa
Bo prawa noga z lewą nogą ciągle się przestawia, a ja
Nic nie mogę z tym zrobić i się wkurwiam
Ale kiedy jestem trzeźwy to tylko kryję durnia, więc
Wolę pić, krzyczeć, "Jebać psy i stare baby"
I patrzę jak idę ale jakość kładę nacisk
I serio przepraszam za okrojone dwie zwrotki, ale
Więcej nie pamiętam bo odciąłem niechcący
Zagrajmy w butelkę, niech wszyscy tu obecni znajdą swoje miejsce
Ale nie będziemy sobie nic wyznawać czy lizać się z byle kim
Po prostu wóda niech beret zryje ci
Zagrajmy w butelkę, niech wszyscy tu obecni znajdą swoje miejsce
Ale nie będziemy sobie nic wyznawać czy lizać się z byle kim
Po prostu wóda niech beret zryje ci
Zagrajmy w butelkę, niech wszyscy tu obecni znajdą swoje miejsce
Ale nie będziemy sobie nic wyznawać czy lizać się z byle kim
Po prostu wóda niech beret zryje ci
Zagrajmy w butelkę
Kolejna flaszka otwarta, ja
Czuję się jakbym nie pił jakoś z kwartał, a
Nie piję jakoś z kwadrans, nice
Jestem high as hell ale to kurwa paradise
Gościu rzyga obok kibla, gorzej być nie może
Każdy ziomek tyle chleje, że mu to wyjdzie bokiem i
Wyjdzie bokiem z imprezy (co?) Najpewniej balkonem (co?)
Na trzeźwo by tego nie przeżył
Ktoś mi mówi, "Ten to kretyn, tamten do potęgi"
Rzuci kamieniem pierwszy, jeszcze go potępi, a
Najebany sam naodpierdala i przez swoje zachowanie
Będzie musiał się przestawić na koniec stada (nara)
Nienawidzę takich typów
Co ci cisną, a nachlani mówią, "Weź się ze mną napij synu" (co?)
Synu? Ty, obrażasz moją matkę
Zaraz ci najebie, lepiej kurwa znajdź se izolatkę, won
Zagrajmy w butelkę, niech wszyscy tu obecni znajdą swoje miejsce
Ale nie będziemy sobie nic wyznawać czy lizać się z byle kim
Po prostu wóda niech beret zryje ci
Zagrajmy w butelkę, niech wszyscy tu obecni znajdą swoje miejsce
Ale nie będziemy sobie nic wyznawać czy lizać się z byle kim
Po prostu wóda niech beret zryje ci
Agresja po alko to chuj nie robota
Więc koniec napinki, wolę kurwa pić w pocie czoła
A ty rzucasz się do byle gościa, bo cię oblał wódką
I się rzucasz kiedy chce ci za to polać
Typowy polak, weź pij w samotności najlepiej
Za jaja cię powieszę jeśli już zaczepię
Baw się dobrze, idź z Bogiem, życie przewrotne
Moja twarz chce dowieść, że podłoże jest szorstkie
Wrócić do domu to będzie dopiero przeprawa
Bo prawa noga z lewą nogą ciągle się przestawia, a ja
Nic nie mogę z tym zrobić i się wkurwiam
Ale kiedy jestem trzeźwy to tylko kryję durnia, więc
Wolę pić, krzyczeć, "Jebać psy i stare baby"
I patrzę jak idę ale jakość kładę nacisk
I serio przepraszam za okrojone dwie zwrotki, ale
Więcej nie pamiętam bo odciąłem niechcący
Zagrajmy w butelkę, niech wszyscy tu obecni znajdą swoje miejsce
Ale nie będziemy sobie nic wyznawać czy lizać się z byle kim
Po prostu wóda niech beret zryje ci
Zagrajmy w butelkę, niech wszyscy tu obecni znajdą swoje miejsce
Ale nie będziemy sobie nic wyznawać czy lizać się z byle kim
Po prostu wóda niech beret zryje ci
Zagrajmy w butelkę, niech wszyscy tu obecni znajdą swoje miejsce
Ale nie będziemy sobie nic wyznawać czy lizać się z byle kim
Po prostu wóda niech beret zryje ci
Zagrajmy w butelkę
Credits
Writer(s): Pine
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.