Ex
Ostatnio nie możemy się dogadać, wiem
Jak deszcz o parapet, moje słowa ale taka z nas para jest
W kółko zabawa z ex
Śniadania razem kiedy chcemy i uwagi
Potem się olewamy i SMS od niej, że w sumie to jej nikt nie namawiał
Ale wykorzystana jest, tak mówi treść
No ja nie mogę!
Z tego wynika, że nie rozumiem wcale kobiet
Ja tłumaczę, ona wiadomo, że dalej swoje
Potem wpada niby nic, mówi "nalej może?"
Na melanżach wzbudza zazdrość
A sama nie pozwala mi na udział, na złość
Jak się odezwę struga ważną
Ach, ta uczuciowa amplituda
Znasz to!
Spójrz na to może z dwóch stron
Pomów z nią, zrozum go, byłych ciężko jest strawić
Lecz to chwilowe z początku przy byłych
Spójrz na to może z dwóch stron
Pomów z nią, zrozum go, byłych ciężko jest strawić
Lecz to chwilowe z początku przy byłych
A z drugiej strony...
A z drugiej strony...
A z drugiej strony...
A z drugiej strony...
Świeże powietrze czuć
A wcześniej cóż, czułaś się jak chorągiewka na wietrze, luz
Byłego widziałaś w R-ce już
Wrócił na numer i poszedł do lepszej znów
Załóż najlepszą sukienkę, rusz
Wieczór jest wreszcie Twój
Wyjście z opresji dosłownie potraktuj
Dziś weź swoje wzorce od Riri i naśladuj idolkę z gimnazjum
Zmień grafik i spodnie na mini
Twa psiapsióła woła na skuna
Dziś masz fruwać!
Jaka szarówa? Kieca czerwona, twarz purpura
Wóda tęczowa, jest kultura
Czekałaś tyle na zmiany
Czekałaś tyle na dziary
Szukałaś tyle uwagi, nagle to tyle masz za nic, a co?
Czasem robiłaś za mocną kawę
Denerwowało mnie, jak chciałaś wychodzić z domu
Wtedy, kiedy ja nie chciałem
I wytykałaś mi te byłe panny ze swoim grymasem na twarzy
Ale starałem się o tym nie mówić
Bo, bo, bo mocna kawa wcale nie jest taka zła
Zaczynasz mówić o wadach i pada dom z kart
Małe kłamstwa otaczały kąt prawd, pilnowałby by go nie dało się rozwiać
To zachowuje dla siebie w sumie już od lat i zachowuje dla siebie, dla twego dobra
Jak widać chyba nie podziałało
Od dziś będę szczery
Popełniłem ze sto zdrad!
Szczery do bólu, to ja
Dzięki za lekcję histerii
Szczery do bólu aż tak, że do dziś wydzwaniasz się zwierzyć
Szczery do bólu, to ja
Dzięki za lekcję histerii
Szczery do bólu aż tak, że do dziś wydzwaniasz się zwierzyć
Szczery do bólu, to ja
Dzię-dzię-dzię, dz-dz-dzię
Szczery do bólu aż tak, że do-do-do-do-do-do-do...
Szczery do bólu, to ja
Dzięki za lekcję histerii
Szczery do bólu aż tak, że do dziś wydzwaniasz się zwierzyć
Jak deszcz o parapet, moje słowa ale taka z nas para jest
W kółko zabawa z ex
Śniadania razem kiedy chcemy i uwagi
Potem się olewamy i SMS od niej, że w sumie to jej nikt nie namawiał
Ale wykorzystana jest, tak mówi treść
No ja nie mogę!
Z tego wynika, że nie rozumiem wcale kobiet
Ja tłumaczę, ona wiadomo, że dalej swoje
Potem wpada niby nic, mówi "nalej może?"
Na melanżach wzbudza zazdrość
A sama nie pozwala mi na udział, na złość
Jak się odezwę struga ważną
Ach, ta uczuciowa amplituda
Znasz to!
Spójrz na to może z dwóch stron
Pomów z nią, zrozum go, byłych ciężko jest strawić
Lecz to chwilowe z początku przy byłych
Spójrz na to może z dwóch stron
Pomów z nią, zrozum go, byłych ciężko jest strawić
Lecz to chwilowe z początku przy byłych
A z drugiej strony...
A z drugiej strony...
A z drugiej strony...
A z drugiej strony...
Świeże powietrze czuć
A wcześniej cóż, czułaś się jak chorągiewka na wietrze, luz
Byłego widziałaś w R-ce już
Wrócił na numer i poszedł do lepszej znów
Załóż najlepszą sukienkę, rusz
Wieczór jest wreszcie Twój
Wyjście z opresji dosłownie potraktuj
Dziś weź swoje wzorce od Riri i naśladuj idolkę z gimnazjum
Zmień grafik i spodnie na mini
Twa psiapsióła woła na skuna
Dziś masz fruwać!
Jaka szarówa? Kieca czerwona, twarz purpura
Wóda tęczowa, jest kultura
Czekałaś tyle na zmiany
Czekałaś tyle na dziary
Szukałaś tyle uwagi, nagle to tyle masz za nic, a co?
Czasem robiłaś za mocną kawę
Denerwowało mnie, jak chciałaś wychodzić z domu
Wtedy, kiedy ja nie chciałem
I wytykałaś mi te byłe panny ze swoim grymasem na twarzy
Ale starałem się o tym nie mówić
Bo, bo, bo mocna kawa wcale nie jest taka zła
Zaczynasz mówić o wadach i pada dom z kart
Małe kłamstwa otaczały kąt prawd, pilnowałby by go nie dało się rozwiać
To zachowuje dla siebie w sumie już od lat i zachowuje dla siebie, dla twego dobra
Jak widać chyba nie podziałało
Od dziś będę szczery
Popełniłem ze sto zdrad!
Szczery do bólu, to ja
Dzięki za lekcję histerii
Szczery do bólu aż tak, że do dziś wydzwaniasz się zwierzyć
Szczery do bólu, to ja
Dzięki za lekcję histerii
Szczery do bólu aż tak, że do dziś wydzwaniasz się zwierzyć
Szczery do bólu, to ja
Dzię-dzię-dzię, dz-dz-dzię
Szczery do bólu aż tak, że do-do-do-do-do-do-do...
Szczery do bólu, to ja
Dzięki za lekcję histerii
Szczery do bólu aż tak, że do dziś wydzwaniasz się zwierzyć
Credits
Writer(s): Jakub Kiełbiński, Robert Trzepałko
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2025 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.