Znajoma Nieznajoma

Czy układam sobie w głowie co powiem?
No tak, bardzo
Właściwie na tym opieram jedną tysięczną promila szansy
Że to cokolwiek zmieni
Chociaż wiedząc, że albo coś się czuje albo się czegoś nie czuje

Tańczą jak para, co tańczy od lat
Któryś już sezon
Który nie wiedzą, nie
Powoli, powoli, coś ten-teges
Sobie przypomina, że ją dobrze zna
On pamięta włosy jej krótkie
Ona za to wie jak on reaguje na wódkę

Co ty o miłości wiesz
Nigdy nie cierpiałaś jak ja
Bo nikt nigdy nie cierpiał tak
Ale ze mnie dziad, wiem
Mam to po babci
Zamiast przytulić wolę straszyć
I zamiast tu utrudnić sobie sprawy
Może skończmy już

Sama widzisz jak to jest
Opór się boje
A na zdjęciach tego nie widać
Tej informacji nie ma na profilach

I albo cie odwiozę albo jeśli chcesz
Możesz kimać tutaj, doczekamy jutra
I tak planowałem spać na podłodze
Bo to zdrowe, ja tak czasem robię

Rzeka jak rzeka - płynie dalej
I nie czeka na nas
Ja muszę się z tym pogodzić
Ty musisz się z tym pogodzić

I po co ci bagaż
Szybsza będziesz sama
Ja muszę się z tym pogodzić
Ty musisz się z tym pogodzić

To że jak cie widzę to się ciesze
Tego nie zmienię choćbym chciał
Ja muszę się z tym pogodzić
Ty musisz się z tym pogodzić

Ty wybierasz czy bierzesz kawalera



Credits
Writer(s): Mateusz Wojciech Dopieralski, Amar Ziembinski, Piotr Sibinski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link