Perfekt
Perfect, perfect, perfect
Perfect, perfect, perfect
Perfect, perfect, perfect
Perfect, perfect, perfect (to Wac Toja)
Mówię o wygranej
Jedynej możliwej
Lecę do innego świata
I mam dla ciebie bilet
Wygląda perfekcyjnie
Spojrzę jeszcze na tyłek
Wygląda perfekcyjnie
Czekaj, czekaj, czekaj płynę
Przejmuje kolejny teren
I wszystko będzie perfekt
Przejmuje kolejne kluby
I wszystko będzie perfekt
I nie chce więcej smulić
I wszystko będzie perfekt
Chciałem tylko się znieczulić
I wszystko będzie perfekt
Ej wiem
Widziałem to w moich snach
Ta, hajsu plik, ja i cały skład
To tak wzrusza ich, ze aż chcą się zaraz bić
I to tak wzrusza je, że chcą posmakować swag, bitch
Ej, jak wchodzę to mnie na sto procent masz
Marzyłaś jakby wyglądał nasz świat
Ja mam tylko zbiory chwil i wielkie sny
A pod nogami bagno, hardcore, syf
Dziś haj to mój jedyny tlen
Bez niego nie ma mnie
A ty chcesz poznać mnie
Wyprałem się z koloru
Mam czarnobiałą krew
Wyblakłem całkiem
Ej poważnie, pokoloruj mnie
Mówię o wygranej
Jedynej możliwej
Lecę do innego świata
I mam dla ciebie bilet
Wygląda perfekcyjnie
Spojrzę jeszcze na tyłek
Wygląda perfekcyjnie
Czekaj, czekaj, czekaj płynę
Przejmuje kolejny teren
I wszystko będzie perfekt
Przejmuje kolejne kluby
I wszystko będzie perfekt
I nie chce więcej smulić
I wszystko będzie perfekt
Chciałem tylko się znieczulić
I wszystko będzie perfekt
Zawsze chciałem tylko robić muzę, żyć na luzie
Robić swoje, a nie cudze
Być na górze, wydobyć z siebie to co duże (ej)
I z tym frunę, wyciągam z siebie sumę
Odkrywam fortunę
Snuje plany jak niepokonany (o jej)
Chociaż wolał kolana jej rany
Nie mów nic wrogom, ja ich nie mam nawet
Bawią mnie Ci którzy pragną sławy
Efekty uboczne mam wymarzone
Hajs i moją wyśnioną role
Mam plecioną z harmonii koronę
A ty dalej pleciesz, że to nie moje
Mówię o wygranej
Jedynej możliwej
Lecę do innego świata
I mam dla ciebie bilet
Wygląda perfekcyjnie
Spojrzę jeszcze na tyłek
Wygląda perfekcyjnie
Czekaj, czekaj, czekaj płynę
Przejmuje kolejny teren
I wszystko będzie perfekt
Przejmuje kolejne kluby
I wszystko będzie perfekt
I nie chce więcej smulić
I wszystko będzie perfekt
Chciałem tylko się znieczulić
I wszystko będzie perfekt
To ja kreator, cały czas tworzę (o je)
Zwiedzam miejsca i odwiedzam loże (o je)
Więc jeśli chcesz, to chodź pomożesz (o je)
Możesz odnaleźć tu siebie w sobie (o je)
Perfect, perfect, perfect
Perfect, perfect, perfect
Perfect, perfect, perfect (to Wac Toja)
Mówię o wygranej
Jedynej możliwej
Lecę do innego świata
I mam dla ciebie bilet
Wygląda perfekcyjnie
Spojrzę jeszcze na tyłek
Wygląda perfekcyjnie
Czekaj, czekaj, czekaj płynę
Przejmuje kolejny teren
I wszystko będzie perfekt
Przejmuje kolejne kluby
I wszystko będzie perfekt
I nie chce więcej smulić
I wszystko będzie perfekt
Chciałem tylko się znieczulić
I wszystko będzie perfekt
Ej wiem
Widziałem to w moich snach
Ta, hajsu plik, ja i cały skład
To tak wzrusza ich, ze aż chcą się zaraz bić
I to tak wzrusza je, że chcą posmakować swag, bitch
Ej, jak wchodzę to mnie na sto procent masz
Marzyłaś jakby wyglądał nasz świat
Ja mam tylko zbiory chwil i wielkie sny
A pod nogami bagno, hardcore, syf
Dziś haj to mój jedyny tlen
Bez niego nie ma mnie
A ty chcesz poznać mnie
Wyprałem się z koloru
Mam czarnobiałą krew
Wyblakłem całkiem
Ej poważnie, pokoloruj mnie
Mówię o wygranej
Jedynej możliwej
Lecę do innego świata
I mam dla ciebie bilet
Wygląda perfekcyjnie
Spojrzę jeszcze na tyłek
Wygląda perfekcyjnie
Czekaj, czekaj, czekaj płynę
Przejmuje kolejny teren
I wszystko będzie perfekt
Przejmuje kolejne kluby
I wszystko będzie perfekt
I nie chce więcej smulić
I wszystko będzie perfekt
Chciałem tylko się znieczulić
I wszystko będzie perfekt
Zawsze chciałem tylko robić muzę, żyć na luzie
Robić swoje, a nie cudze
Być na górze, wydobyć z siebie to co duże (ej)
I z tym frunę, wyciągam z siebie sumę
Odkrywam fortunę
Snuje plany jak niepokonany (o jej)
Chociaż wolał kolana jej rany
Nie mów nic wrogom, ja ich nie mam nawet
Bawią mnie Ci którzy pragną sławy
Efekty uboczne mam wymarzone
Hajs i moją wyśnioną role
Mam plecioną z harmonii koronę
A ty dalej pleciesz, że to nie moje
Mówię o wygranej
Jedynej możliwej
Lecę do innego świata
I mam dla ciebie bilet
Wygląda perfekcyjnie
Spojrzę jeszcze na tyłek
Wygląda perfekcyjnie
Czekaj, czekaj, czekaj płynę
Przejmuje kolejny teren
I wszystko będzie perfekt
Przejmuje kolejne kluby
I wszystko będzie perfekt
I nie chce więcej smulić
I wszystko będzie perfekt
Chciałem tylko się znieczulić
I wszystko będzie perfekt
To ja kreator, cały czas tworzę (o je)
Zwiedzam miejsca i odwiedzam loże (o je)
Więc jeśli chcesz, to chodź pomożesz (o je)
Możesz odnaleźć tu siebie w sobie (o je)
Credits
Writer(s): Waclaw Osiecki, Dawid Marian Sadowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
© 2025 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.