Mandalay (2017)
Szopa starej Godam w Mandalay
Siedem desek u zielonych mórz
To jest dopiero burdel, że aż hej
W kolejce pode drzwiami piętnastu czeka już
Na zegarek patrz, i raz, i wiej
Czy to jeden chłop jest w Mandalay
Dziwki są najlepsze, psia ich mać
Grosz ostatni warto za nie dać
No i teraz wszystko byłoby w porządku
Żeby tamten w środku trochę szybszy był
Więc za spluwę i w te drzwiczki trach, trach
Bo tak czekać, to już człowiek nie ma sił
Prędzej, Johnny, ej, kończ już, Johnny, ej
Zaśpiewajmy pieśń o Mandalay
Miłość nie liczy się z czasem i porą
Johnny, już kończ, bo nas diabli tu biorą
Księżyc też nie cały czas
Stoi nad Mandalay
Nawet on zajdzie I nad Mandalay
(Ćiki-ćiki-ćiki-ćiki-ćiki-ćiki-ćiki)
Szopa starej Godam w Mandalay
Leży gdzieś na dni zielonych mórz
To był dopiero burdel, że aż hej
A teraz nawet pięciu klientów nie ma już
Nie ma już zegarka w dziurze tej
Ani chłopów, ani dziwek w Mandalay
Oj, to były dziwki, psia ich mać
Grosz ostatni warto było dać
Teraz to na świecie nie ma już porządku
I po bajzlu tym nie został ani ślad
Ani spluwy, ani drzwiczek ach, ach
Bo bez dziwek nie ma życia, co za świat
Prędzej, Johnny, ej, kończ już, Johnny, ej
Zaśpiewajmy pieśń o Mandalay
Miłość nie liczy się z czasem i porą
Johnny, już kończ, bo nas diabli tu biorą
Księżyc też nie cały czas
Stoi nad Mandalay
Nawet on zajdzie i nad Mandalay-e!
Siedem desek u zielonych mórz
To jest dopiero burdel, że aż hej
W kolejce pode drzwiami piętnastu czeka już
Na zegarek patrz, i raz, i wiej
Czy to jeden chłop jest w Mandalay
Dziwki są najlepsze, psia ich mać
Grosz ostatni warto za nie dać
No i teraz wszystko byłoby w porządku
Żeby tamten w środku trochę szybszy był
Więc za spluwę i w te drzwiczki trach, trach
Bo tak czekać, to już człowiek nie ma sił
Prędzej, Johnny, ej, kończ już, Johnny, ej
Zaśpiewajmy pieśń o Mandalay
Miłość nie liczy się z czasem i porą
Johnny, już kończ, bo nas diabli tu biorą
Księżyc też nie cały czas
Stoi nad Mandalay
Nawet on zajdzie I nad Mandalay
(Ćiki-ćiki-ćiki-ćiki-ćiki-ćiki-ćiki)
Szopa starej Godam w Mandalay
Leży gdzieś na dni zielonych mórz
To był dopiero burdel, że aż hej
A teraz nawet pięciu klientów nie ma już
Nie ma już zegarka w dziurze tej
Ani chłopów, ani dziwek w Mandalay
Oj, to były dziwki, psia ich mać
Grosz ostatni warto było dać
Teraz to na świecie nie ma już porządku
I po bajzlu tym nie został ani ślad
Ani spluwy, ani drzwiczek ach, ach
Bo bez dziwek nie ma życia, co za świat
Prędzej, Johnny, ej, kończ już, Johnny, ej
Zaśpiewajmy pieśń o Mandalay
Miłość nie liczy się z czasem i porą
Johnny, już kończ, bo nas diabli tu biorą
Księżyc też nie cały czas
Stoi nad Mandalay
Nawet on zajdzie i nad Mandalay-e!
Credits
Writer(s): Kurt Weill, Bert Brecht, Michael Fengold
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.