Pozwól oddychać

Pozwól oddychać, czuję się jakby mnie kurwa dopadła dziś znowu kostnica
Odbiera dech w piersiach jak pytają ciągle mnie "Ziomuś, co słychać?"
A jedyne co jest potrzebne mi dzisiaj tu opór to cisza
Pozwól oddychać

Pozwól oddychać, czuję się jakby mnie kurwa dopadła dziś znowu kostnica
Odbiera dech w piersiach jak pytają ciągle mnie "Ziomuś, co słychać?"
A jedyne co jest potrzebne mi dzisiaj tu opór to cisza
Pozwól oddychać

Nie chce mi się gadać, dobrze, że jeszcze chce mi się żyć
Za oknem dramat, moje myśli tam pasują jak nic
Muszę poukładać, siebie i parę spraw na które dziś lachę wykładam
Jak ogarnąć siebie jak wokół łzy, znów nie mogę spać, ale ze zmęczenia padam
Ciągle myślę jak, z życiem sobie poradził Adam, nie chcę takiej Ewy jak on
Jaki wtedy będzie owoc miłości, rajski ogrodzie płoń
Pozostało się jedynie pomodlić mi

Czuję tylko, jak to napięcie narasta
Czuję tylko, jak moje serce zamarza
Siedzę, nie reaguję, jebany kaftan
Ostatni gwizdek i może to przebaczy nam pan (ej)

Pozwól oddychać, czuję się jakby mnie kurwa dopadła dziś znowu kostnica
Odbiera dech w piersiach jak pytają ciągle mnie "Ziomuś, co słychać?"
A jedyne co jest potrzebne mi dzisiaj tu opór to cisza
Pozwól oddychać

Pozwól oddychać, czuję się jakby mnie kurwa dopadła dziś znowu kostnica
Odbiera dech w piersiach jak pytają ciągle mnie "Ziomuś, co słychać?"
A jedyne co jest potrzebne mi dzisiaj tu opór to cisza
Pozwól oddychać



Credits
Writer(s): Pawel Sobolewski, Adrian Jacek Polonski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link