Ta droga była daleka

Ta droga była daleka
Ta droga była bez końca
Horyzont wciąż dalej uciekał
I asfalt był śliski od słońca
Pęd śmiał się i szarpał za włosy
I dyszał silnik zmęczony
Sentymentalnie, na głosy
Śpiewały cztery opony

Samochód już od godziny
W wir pól i lasów się wwiercał
I kilometry, jak kliny
Powbijał nam między serca
Zostałaś stojąc przed drzwiami
Z ręką do góry wzniesioną
Palce oplotłaś chmurami
I jarzębiną czerwoną

A teraz, gdy w pole zielone
Dom pierwszy przedmieścia wskoczył
To jarzębiny czerwonej
Mam pełne serce i oczy
I kiedy koniec podróży
Oznajmia klakson zwycięski
Z twarzy ocieram wraz z kurzem
Ślad łez, łez gorzkich, niemęskich



Credits
Writer(s): Kazimierz Piotr Staszewski, Stanislaw Staszewski, Marek Lech Wawrzyniak, Wojciech Marian Strzelecki, Przemyslaw Lembicz, Marcin Zmuda, Piotr Lembicz
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link