Nic osobistego

Nie wiem, jak ty
Ja chce stąd wyjść
Będziemy sami porozmawiamy
Za duży tlum by być tu
A między nami ludzie ze słów
Duszno mi i chce pić
Pozamykano ciała jak mur
Nie chce truć swoich płuc
Wonią ich nagich skór

Upewnij się, czy nie zostawiłeś tam nic osobistego
Kropli krwi ani marzeń swych
Upewnij się, czy nie zostawiłeś tam nic osobistego
Żadnych łez z których niebo jest

Bądź przed nocą w domu
Dobrze? To ważne
Bądź przed nocą w domu
Dobrze? To ważne
Bądź przed nocą w domu
Dobrze? To ważne
Bądź przed nocą w domu

Boję się takich miejsc
Gołych ścian, ściętych drzew
Tego kto dzierżąc nóż
Milczy od duszy krów
Boję się, wyrzekam się
Brak mi tchu, chodźmy już
Gdy na stół wjeżdża Bóg
A Ci kroją go na pół

Upewnij się, czy nie zostawiłeś tam nic osobistego
Kropli krwi ani marzeń swych
Upewnij się, czy nie zostawiłeś tam nic osobistego
Żadnych łez z których niebo jest, niebo jest
Upewnij się, czy nie zostawiłeś tam nic osobistego
Kropli krwi ani marzeń swych
Upewnij się, czy nie zostawiłeś tam nic osobistego
Wracać tam ani mi się śni



Credits
Writer(s): Natalia Maria Przybysz, Jerzy Pawel Zagorski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link