Dzieci malarzy

Biegł zanosząc się łkaniem
Uszy bolały go z zimna
Biegł boso w piżamie
Zając ścigany przez wilka
Jesteśmy dziećmi, dziećmi co chcą na ręce
Jesteśmy dzielni wciąż prowadzi nas sen

Dzieci malarzy cokolwiek się zdarzy
Umiemy chleb bez masła jeść
Dzieci malarzy są poza obrazem
Szare pejzaże dzień za dniem
Dzień za dniem

Wiem, że nie ufasz już sobie
Zupełnie inny chcesz być
Serce dryguje twym krokiem
Do domu, który znikł
Jesteśmy dziećmi, co chcą na ręce
Jesteśmy dzielni wciąż prowadzi nas sen

Dzieci malarzy cokolwiek się zdarzy
Umiemy chleb bez masła jeść
Dzieci malarzy są poza obrazem
Szare pejzaże dzień za dniem
Dzień za dniem

Mamo, mamo
Nic się nie stało
Tato, tato
Tęskniłam za wami latami...
Mamo, mamo
Nic się nie stało
Tato, tato
Tęskniłam za wami latami...

Dzieci malarzy cokolwiek się zdarzy
Umiemy chleb bez masła jeść
Dzieci malarzy są poza obrazem
Szare pejzaże dzień za dniem
Dzieci malarzy cokolwiek się zdarzy
Umiemy chleb bez masła jeść
Dzieci malarzy są poza obrazem
Szare pejzaże dzień za dniem



Credits
Writer(s): Natalia Maria Przybysz, Jerzy Pawel Zagorski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link