God Pride
Dopóki tak, to tak
Póki świat ze słów coś jeszcze jest, coś wart
Dopóki ja, to ja
Znasz mnie tak jak nikt mnie inny nie chce znać
Dopóki myśl o mur
Z trzaskiem wali tam gdzie beton twardych głów
Dopóki słońce, deszcz
Miłości Twojej nigdy nie powstydzę się
I niech za oknem wstaje nowy dzień
Jej nigdy nie mam mniej
Oczy otworzy z nami kto tam chce
Ja będę śpiewał, że
Jestem twój, a Ty dla moich wierszy
Jesteś jak poranny wiosny krzyk
Jestem twój i mnie nie trudno wierzyć
Jesteś mi codziennym źródłem sił
(Najlepszy, najlepszy, mi...)
(Najlepszy, najlepszy)
Dopóki każdy oddech wolnym jest
Dopóki być tak dumny mogę, wiem
Że bez Ciebie mniej
Jakbym cały gasnął
Jest mi siebie mniej
I niech za oknem wstaje nowy dzień
Jej nigdy nie mam mniej
Oczy otworzy z nami kto tam chce
Ja będę śpiewał że
Jestem twój, a Ty dla moich wierszy
Jesteś jak poranny wiosny krzyk
Jestem twój i mnie nie trudno wierzyć
Jesteś mi codziennym źródłem sił
(Najlepszy, najlepszy mi...)
(Najlepszy, najlepszy)
Jestem twój, a Ty dla moich wierszy
Jesteś jak poranny wiosny krzyk
Jestem twój i mnie nie trudno wierzyć
Jesteś mi codziennym źródłem sił
Jestem twój, a Ty dla moich wierszy
Jesteś jak poranny wiosny krzyk
Jestem twój i mnie nie trudno wierzyć
Jesteś mi codziennym źródłem sił
(Najlepszy, najlepszy mi...)
(Najlepszy, najlepszy)
Póki świat ze słów coś jeszcze jest, coś wart
Dopóki ja, to ja
Znasz mnie tak jak nikt mnie inny nie chce znać
Dopóki myśl o mur
Z trzaskiem wali tam gdzie beton twardych głów
Dopóki słońce, deszcz
Miłości Twojej nigdy nie powstydzę się
I niech za oknem wstaje nowy dzień
Jej nigdy nie mam mniej
Oczy otworzy z nami kto tam chce
Ja będę śpiewał, że
Jestem twój, a Ty dla moich wierszy
Jesteś jak poranny wiosny krzyk
Jestem twój i mnie nie trudno wierzyć
Jesteś mi codziennym źródłem sił
(Najlepszy, najlepszy, mi...)
(Najlepszy, najlepszy)
Dopóki każdy oddech wolnym jest
Dopóki być tak dumny mogę, wiem
Że bez Ciebie mniej
Jakbym cały gasnął
Jest mi siebie mniej
I niech za oknem wstaje nowy dzień
Jej nigdy nie mam mniej
Oczy otworzy z nami kto tam chce
Ja będę śpiewał że
Jestem twój, a Ty dla moich wierszy
Jesteś jak poranny wiosny krzyk
Jestem twój i mnie nie trudno wierzyć
Jesteś mi codziennym źródłem sił
(Najlepszy, najlepszy mi...)
(Najlepszy, najlepszy)
Jestem twój, a Ty dla moich wierszy
Jesteś jak poranny wiosny krzyk
Jestem twój i mnie nie trudno wierzyć
Jesteś mi codziennym źródłem sił
Jestem twój, a Ty dla moich wierszy
Jesteś jak poranny wiosny krzyk
Jestem twój i mnie nie trudno wierzyć
Jesteś mi codziennym źródłem sił
(Najlepszy, najlepszy mi...)
(Najlepszy, najlepszy)
Credits
Writer(s): Anna Dabrowska, Andrzej Tomasz Piaseczny
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2025 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.