Kolęda dla tęczowego Boga

Bóg się rodzi, Cyganiątko
Obok niego śpi jagniątko
Bóg się rodzi, Pakistańczyk
Słońce mu we włosach tańczy

Rodzą się bożątka licznie
Rodzą się dzieciątka ślicznie
I pytają, "Gdzie jest raj?"
I pytają, "Gdzie jest raj?"

Ach, jak pięknie się rodzić
Czy w Aleppo, czy w Łodzi
Ach, jak trudno się rodzić
W małej łodzi na wodzie

Gdzie jest kraj i kraj to który
Gdzie się Bóg tęczowej skóry
Może ukryć przed wojnami
Przed lękami i głodami?

Gdzie się Bóg nie trwoży trwogą
Bo cóż trwogi bogom mogą?
Bóg się rodzi, niebożątko
Lulajże, Afrykaniątko

Ach, jak pięknie się rodzić
Czy w Aleppo, czy w Łodzi
Ach, jak dziwnie się rodzić
W wodzie, chłodzie, o głodzie

Bóg się rodzi, Polak mały
Jaki znak Twój? Nosek biały
Bóg się rodzi, śliczny skrzat
Niechaj mu przybywa lat

W kraju-raju, pięknym kraju
W kraju-raju, pięknym kraju
Którym właśnie jest nasz kraj
Baju-baju, baju-baj...

Ach, jak pięknie się rodzić
Czy w Aleppo, czy w Łodzi
Ach, jak trudno się rodzić
W małej łodzi na wodzie

Ach, jak pięknie się rodzić
W Mińsku, Lwowie czy Łodzi
Ach, jak dziwnie się rodzić
Na zachodzie i wschodzie



Credits
Writer(s): Grzegorz Jerzy Turnau, Jaroslaw Krzysztof Mikolajewski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link