Nadmiar

Nikt nie przyjdzie już
Wstrzymany nagle bieg
Jak naprawdę mam się czuć

Czy to działa wstecz
Chce przemyśleć, co mi jest
Niewypowiedziane
Zdania znowu gubią swój kształt

Znam już nazwy chmur, a płaczę, gdy inni śpią, ooh
Ten zbyt trudny film odkrywa się w myślach pod prąd
Czasami krzyczę do siebie po cichu, by nikt nie spojrzał w bok
I wciąż się łudzę, że jednak ktoś zrobi coś z nich, odwróci dno

Wiem, ucieka czas
I wiem, za dużo zmian
Nie chcę nic nowego już

Nadmiar truje krew
Przerasta mnie jak cień
Pozwól raz tą głupszą być
Udam, że nie dzieje się nic

Znam już nazwy chmur, a płaczę, gdy inni śpią, ohh
Ten zbyt trudny film odkrywa się w myślach pod prąd
Czasami krzyczę do siebie po cichu, by nikt nie spojrzał w bok
I wciąż się łudzę, że jednak ktoś zrobi coś z nich, odwróci dno



Credits
Writer(s): Natalia Nykiel, Michal Sebastian Majak, Tomasz Szpaderski, Radoslaw La Giang Krzyzanowski, Michal Maciej Slodowy
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link