Camden

Spokojnie tu jak nigdzie
Do drzwi nie puka nikt
Choć tratwą na rzece mój dom
Za sobą zostawię go
W tej walizce mam wszystko i nie mam nic
A im mniej tym mi lżej będzie dalej iść

Na murach tego miasta
Powoli maluje się świt
Znów nieśmiało coś mi mówi,
Że to ty powinieneś tu być
W szklanych oknach jak w lustrze przeglądam się
Nie zobaczę już nigdy w nich tamtej mnie

Coraz mniej
Z każdym dniem
Ciebie mam
Czy widzisz jak?
Każdy krok
Kolejny to...
To wołanie
Co dalej?

Już słów pochodnie gasną
W tej ciszy zanurzyć się chcę
Obok z wolna płynie miasto
Jakby nigdy nic nie stało się
Może kiedyś i ty w to uwierzysz
Póki co muszę jakoś to przeżyć

Coraz mniej
Z każdym dniem
Ciebie mam
Czy widzisz jak?
Każdy krok
Kolejny to...
To wołanie
Co dalej?

Spokojnie tu jak nigdzie
Do drzwi nie puka nikt



Credits
Writer(s): Robert Maciej Janson, Anna Jozefina Lubieniecka
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link