Nie Obiecuję

Uczucia są jak przestrzeń, nieograniczone zadają ból
Gdy są pielęgnowane unoszą do chmur
Te niezbadane są w stanie nauczyć
Tego, czego nie nauczy żadna ze szkół
Uczucia są jak przestrzeń
Wykorzystane mądrze budują dom
Zaniedbane zawsze ciągną na dno
Nie omijam żadnego z nich
To co było wczoraj jest lekcją na dziś

Już nie obiecuję
Samymi słowami nie zbuduję
Tego czego potrzebuję
Czystej prawdy uhonorowanej czynami
Więc próbuję, obudzić w sobie mistrza, czuję
Że mi pomaga siła wyższa
Pomimo tylu upadków wciąż wierzę
Że każdy z nich umocnił mnie

Dlatego jestem strażnikiem Twoich snów
Kiedy przestrzeń (uu)
Niezauważona umiera
Jestem strażnikiem Twoich snów
Kiedy przestrzeń pragnie na sile przybierać

Czasem nie trzeba słów
By wyrazić to co czujesz
To co w Tobie najpiękniejsze
Czasem nie trzeba słów
Po prostu patrz głęboko w oczy
By zrozumieć bratnie serce

Obcowanie z pięknem czyni szczęśliwym
Pięknem jest szczerość i bycie wrażliwym
W korowodzie tchórzy nie będziesz prawdziwym
Za mało czujemy, za dużo myślimy
Wiem, że znajdziemy na to lek
Chorych przybywa coraz więcej, śpieszmy się
Próbować uleczyć ich niewinne serca zatrute złem

Dlatego jestem strażnikiem Twoich snów
Kiedy przestrzeń (uu)
Niezauważona umiera
Jestem strażnikiem Twoich snów
Kiedy przestrzeń pragnie na sile przybierać



Credits
Writer(s): Radoslaw Tomasz Szyszkowski, Kamil Bednarek, Maciej Dariusz Pilarz, Piotr Andrzej Bielawski, Piotr Maciej Stanclik, Lukasz Dominik Bzowski, Michal Piotr Podzus, Lukasz Marcin Zgoda
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link