Poniedziałek
Mokrą nawierzchnię ulicy drogowych świateł zalała biel
W fali aut wirują felgi, jedna za drugą, Arab powiedziałby falafel
Wpierdalam McFlurry plus Calamel
Nucę sobie karmelowe love Marceliny kurwa bo fajne jest
Idę do centrum z buta bo czemu nie
Przed chwilą jebnął deszcz i świeżo jest
Znajomi w centrum ej siedzą też
I mierzą się kto wypije więcej, który to sezon jest
Doklejam prędko siema, niech lezą gdzieś
Wątrobowy próg obejdą w cień na kolejny dzień
Wraz z pierwszą butlą która poszła na hejnał, hen
Daleko ich grzeje kichy, pięknie spławam tępe dzidy
Wiesz, że nie jestem w ciemię bity
Mimo, że zawsze bliżej mi będzie do menela niż celebryty
Lekko już jestem tipsy, ziomek mówi "ty, psy"
Kitram butle do kielni, dziś będę szybszy
Na kwadrat cisnę bo już jest druga
A jutro wtorek wieczorem do studia
Na siłkę może skiknę szybciej, a nuż się uda
Nie liczę ile piję
Liczby by mi się popierdoliły
Dawaj znowu bez powodu gdzieś pójdziemy chlać (chlać, chlać)
Nie liczę ile piję
Liczby by mi się popierdoliły
Dawaj znowu bez powodu gdzieś pójdziemy chlać (chlać, chlać)
Otwieram oczy, zastanawiam się czy jest kac
Poniedziałek pierdolony, zawsze chciałbym przespać
Nie stać mnie na to, muszę dziś wersy pizgać
Jak biorę zeszyt to godziny mi lecą jak w Simsach
Widok z okna mówi, że zostało mało lata
Więc pakuje plecak i na bojo jak za małolata
Zajawka na orlik mocna dziś jak to piwo górskie
Eripe trenerze, i tylko dla orłów sukces
Po gierce ziomek pyta czy pijemy - to raczej
Nie będę oponował choć mam Pirelli na klacie
Padam na pysk, ale pada dawaj i play klikaj
Ziomek pod nogami kona mi, a pyta "jest Fifa?"
Szama już jedzie, kebab ostry i z podwójnym mięsem
Arab by powiedział "Co do tego?" - "Ty po chuj mi więcej?"
Wracam se na chatę nocnym i wiem
Co by nie mówić to przeżyłem dobrze ten dzień
Nie liczę ile piję
Liczby by mi się popierdoliły
Dawaj znowu bez powodu gdzieś pójdziemy chlać (chlać, chlać)
Nie liczę ile piję
Liczby by mi się popierdoliły
Dawaj znowu bez powodu gdzieś pójdziemy chlać (chlać, chlać)
W fali aut wirują felgi, jedna za drugą, Arab powiedziałby falafel
Wpierdalam McFlurry plus Calamel
Nucę sobie karmelowe love Marceliny kurwa bo fajne jest
Idę do centrum z buta bo czemu nie
Przed chwilą jebnął deszcz i świeżo jest
Znajomi w centrum ej siedzą też
I mierzą się kto wypije więcej, który to sezon jest
Doklejam prędko siema, niech lezą gdzieś
Wątrobowy próg obejdą w cień na kolejny dzień
Wraz z pierwszą butlą która poszła na hejnał, hen
Daleko ich grzeje kichy, pięknie spławam tępe dzidy
Wiesz, że nie jestem w ciemię bity
Mimo, że zawsze bliżej mi będzie do menela niż celebryty
Lekko już jestem tipsy, ziomek mówi "ty, psy"
Kitram butle do kielni, dziś będę szybszy
Na kwadrat cisnę bo już jest druga
A jutro wtorek wieczorem do studia
Na siłkę może skiknę szybciej, a nuż się uda
Nie liczę ile piję
Liczby by mi się popierdoliły
Dawaj znowu bez powodu gdzieś pójdziemy chlać (chlać, chlać)
Nie liczę ile piję
Liczby by mi się popierdoliły
Dawaj znowu bez powodu gdzieś pójdziemy chlać (chlać, chlać)
Otwieram oczy, zastanawiam się czy jest kac
Poniedziałek pierdolony, zawsze chciałbym przespać
Nie stać mnie na to, muszę dziś wersy pizgać
Jak biorę zeszyt to godziny mi lecą jak w Simsach
Widok z okna mówi, że zostało mało lata
Więc pakuje plecak i na bojo jak za małolata
Zajawka na orlik mocna dziś jak to piwo górskie
Eripe trenerze, i tylko dla orłów sukces
Po gierce ziomek pyta czy pijemy - to raczej
Nie będę oponował choć mam Pirelli na klacie
Padam na pysk, ale pada dawaj i play klikaj
Ziomek pod nogami kona mi, a pyta "jest Fifa?"
Szama już jedzie, kebab ostry i z podwójnym mięsem
Arab by powiedział "Co do tego?" - "Ty po chuj mi więcej?"
Wracam se na chatę nocnym i wiem
Co by nie mówić to przeżyłem dobrze ten dzień
Nie liczę ile piję
Liczby by mi się popierdoliły
Dawaj znowu bez powodu gdzieś pójdziemy chlać (chlać, chlać)
Nie liczę ile piję
Liczby by mi się popierdoliły
Dawaj znowu bez powodu gdzieś pójdziemy chlać (chlać, chlać)
Credits
Writer(s): Tomasz Lewandowski, Dariusz Dzialek, Sebastian Glowacz
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.