Nie Pytaj
Weź mnie nie pytaj typie jak to zrobić
Ja tego nie wiem sam
Płynę sobie tylko na tej samej łodzi
I robię to co w duszy gra
Parę osób tutaj jeszcze nie wie o co chodzi
Może powie ci Młody Jan
Moje podejście nawet z toru nie wychodzi
Ja tylko robię, robię rap
Piszą do mnie amatorzy Siles jak się wybić
Teraz wiesz czemu jestem po drugiej stronie szyby
Odwracasz kota ogonem, pokażę ci tyły
Wszyscy chcieliby zabłysnąć, a są w cieniu jak adliby
Słuchałem o Warszawie w trackach
A teraz nocami z ziomalem po ulicach tych latam
Leci mi "Spacer" Eldoki, przez niego jestem w tych rapach
Rzucałem wersy na bloki, zobacz gdzie jestem po latach
Wymarzyłem sobie przyszłość, coś tam mówisz do mnie pizdo
Jeszcze pytasz się o realtalk, zapierdalam, to mi wyszło
Typie talent to nie wszystko, a muzyka to nie bistro
Zaczynałem jedną iskrą, teraz pali się ognisko
A ziomy dzwonią po temat, nie potrzebują crashera
Kleją się palce jak mela, kiedy kruszą topa na etui z tela
To nigdy się nie pozmienia, kręci się wciąż karuzela
A moje flow acapella i tak ciągle płynie tu jak Primavera
Weź mnie nie pytaj typie jak to zrobić
Ja tego nie wiem sam
Płynę sobie tylko na tej samej łodzi
I robię to co w duszy gra
Parę osób tutaj jeszcze nie wie o co chodzi
Może powie ci Młody Jan
Moje podejście nawet z toru nie wychodzi
Ja tylko robię, robię rap
Robię rapy, do których se potem tańczę
Schowaj chłopie do szuflady swoje punche
Wykładają mi zasady pomazańce
A zakłady mówią Siles wygra w walce
No bo mam swoich ludzi tu
I nie ważne czy to jest Warszawa czy Lubaczów
Puszczam track, który buja w chuj
Nawet nie namawiaj ludzi, żeby zapodali twój
Mama będzie ze mnie dumna, jeden etap za mną, teraz druga runda
Śmiga tu na trapie furiat, zaczynałem dawno, kiedy leciał boombap
Walczę z emocjami kurwa, mów to wszystkim panną paso doble, rumba
Nie rób ze mnie durnia mała, bo nie warto myśleć, że to miłość, chyba jakaś bujda
Nie będę przepraszał za złamane serce
Chciałem wysyłać ci listy w kopercie
Teraz to mogę najwyżej w butelce
Bo ci chodziło o flotę, kiedy mi mówiłaś, że chcesz czegoś więcej
Weź mnie nie pytaj typie jak to zrobić
Ja tego nie wiem sam
Płynę sobie tylko na tej samej łodzi
I robię to co w duszy gra
Parę osób tutaj jeszcze nie wie o co chodzi
Może powie ci Młody Jan
Moje podejście nawet z toru nie wychodzi
Ja tylko robię, robię rap
Ja tego nie wiem sam
Płynę sobie tylko na tej samej łodzi
I robię to co w duszy gra
Parę osób tutaj jeszcze nie wie o co chodzi
Może powie ci Młody Jan
Moje podejście nawet z toru nie wychodzi
Ja tylko robię, robię rap
Piszą do mnie amatorzy Siles jak się wybić
Teraz wiesz czemu jestem po drugiej stronie szyby
Odwracasz kota ogonem, pokażę ci tyły
Wszyscy chcieliby zabłysnąć, a są w cieniu jak adliby
Słuchałem o Warszawie w trackach
A teraz nocami z ziomalem po ulicach tych latam
Leci mi "Spacer" Eldoki, przez niego jestem w tych rapach
Rzucałem wersy na bloki, zobacz gdzie jestem po latach
Wymarzyłem sobie przyszłość, coś tam mówisz do mnie pizdo
Jeszcze pytasz się o realtalk, zapierdalam, to mi wyszło
Typie talent to nie wszystko, a muzyka to nie bistro
Zaczynałem jedną iskrą, teraz pali się ognisko
A ziomy dzwonią po temat, nie potrzebują crashera
Kleją się palce jak mela, kiedy kruszą topa na etui z tela
To nigdy się nie pozmienia, kręci się wciąż karuzela
A moje flow acapella i tak ciągle płynie tu jak Primavera
Weź mnie nie pytaj typie jak to zrobić
Ja tego nie wiem sam
Płynę sobie tylko na tej samej łodzi
I robię to co w duszy gra
Parę osób tutaj jeszcze nie wie o co chodzi
Może powie ci Młody Jan
Moje podejście nawet z toru nie wychodzi
Ja tylko robię, robię rap
Robię rapy, do których se potem tańczę
Schowaj chłopie do szuflady swoje punche
Wykładają mi zasady pomazańce
A zakłady mówią Siles wygra w walce
No bo mam swoich ludzi tu
I nie ważne czy to jest Warszawa czy Lubaczów
Puszczam track, który buja w chuj
Nawet nie namawiaj ludzi, żeby zapodali twój
Mama będzie ze mnie dumna, jeden etap za mną, teraz druga runda
Śmiga tu na trapie furiat, zaczynałem dawno, kiedy leciał boombap
Walczę z emocjami kurwa, mów to wszystkim panną paso doble, rumba
Nie rób ze mnie durnia mała, bo nie warto myśleć, że to miłość, chyba jakaś bujda
Nie będę przepraszał za złamane serce
Chciałem wysyłać ci listy w kopercie
Teraz to mogę najwyżej w butelce
Bo ci chodziło o flotę, kiedy mi mówiłaś, że chcesz czegoś więcej
Weź mnie nie pytaj typie jak to zrobić
Ja tego nie wiem sam
Płynę sobie tylko na tej samej łodzi
I robię to co w duszy gra
Parę osób tutaj jeszcze nie wie o co chodzi
Może powie ci Młody Jan
Moje podejście nawet z toru nie wychodzi
Ja tylko robię, robię rap
Credits
Writer(s): Sopylo Norbert, Muczynski Sebastian Krzysztof, Wisniewski Michal Tomasz
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.