Paranoje

(Nie, Paranoje, ona w mojej głowie
Psychomachii koniec
Nie, nie, nie, nie, nie,
Paranoje, ona w mojej głowie
Psychomachii koniec Nie, nie, nie)

Pędzę ulicami w sercu pustka gryzie mnie
Widzę duchy, mam omamy za mną niczym cień
To już czwarty rok od czasu gdy wydarzył break up się
Głupie nic znowu ty turbulencje my

Na orbicie twojej masa, asteroida
Mimo wszystko jak Han Solo mijam każdy głaz
W duszy Jedi, w myślach Darkside wybacz tak już mam
No i nikt tylko ty Ej, działasz na mnie tak
Whoa

Mówię Ci, mówię Ci Ej Znowu my, znowu my Ej
Teraz gdy siedzę w pokoju wspomnienia wracają jak stary film Ej
Wydzwaniam do Ciebie i jak nałogowiec chce słyszeć twój głos znowu
Twe włosy, twa szminka na zdjęciach na Insta przeglądam i robię klik

Nie, Paranoje, ona w mojej głowie
Psychomachii koniec
Nie, nie, nie, nie, nie,
Paranoje, ona w mojej głowie
Psychomachii koniec
Nie, nie, nie

Nigdy nie wierzyłem, że jestem dla niej coś warty
Po chwili klatki, nie będzie randki
Chciały mieć tylko dostępu do karty
A wtedy było konto na minusie
Wydostałem się z pułapki
A wtedy było konto na minusie
Dziś to nie ważne
Dziewczyno nie pamiętam twojego głosu
Twoich oczu, zapachu włosów i co
Wtedy się czułem jak ofiara losu
A zaraz będę jak czwarty Migo
Złoty Sikior, złoty wisior
Puerto Rico z moją kliką
Zawsze byli jak nie było was
Leje się wino i chwilo trwaj
Versace, Moschino na tobie nie było
Się czuję jak młody Skimo
Za twoje lodowate serce sprawiło
Że dzisiaj jaram się życiem
Tym bardziej jest miło że cierpię
Tylko jeżeli mi w studiu nie idzie

Tym bardziej jest miło
(Tym bardziej jest miło, czy to jest miłość?, czy
to jest miłość?, czy to jest miłość? ha, ha, ha)

Nie, Paranoje, ona w mojej głowie
Psychomachii koniec
Nie, nie, nie, nie, nie,
Paranoje, ona w mojej głowie
Psychomachii koniec
Nie, nie, nie



Credits
Writer(s): Filip Fabiański, Jeremi Sikorski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link