Lavender Town
Młody Gengar
Gengar na łapie ciągle mówi, że muszę być
Najlepszym z duchów jak miną moje dni
Powiedz jak mam znaleźć wyjście z Lavender Town
Melodia ciągle mi gra, po gramach wizje jak szaman mam
Ten biznes zamienia dobrych ludzi w potwory
Mieli mnie w piździe, toksyczny kush na choroby
Leci buch do mych rodzin za to ruch zrobią młodzi
Czuje ból, niech ten duch za mną chodzi (jej)
Ciągle gada do mnie raper jakiś
Popaliłem tyle mostów jakbym palił krzaki
Wiesz, nie umiemy gadać z ludźmi
Same kurwy i parę dobrych serc
Mają mnie za ignoranta powiedziałem jaka prawda tylko
Mówią do mnie, że to hip hop nie jest
W chuju to mam, daje emocje przecież
Mówiła mama mi, "Nie bój się duchów a ludzi"
To ten toksyczny syf znów Shadow Ball'em mnie budzi
I dużo bólu, bólu w światowym ulu, ulu
Ranią jak voodoo, voodoo nie ma tu Boga i cudów
Mówiła mama mi, "Nie bój się duchów a ludzi"
To ten toksyczny syf znów Shadow Ball'em mnie budzi
I dużo bólu, bólu w światowym ulu, ulu
Ranią jak voodoo, voodoo nie ma tu Boga i cudów
Zawsze coś nie pasowało we mnie im (mało tego)
Zawsze coś nie pasowało we mnie mi (mama mówiła)
Jak się żywisz słabościami innych
To się nie dziw, że nie jesteś silny
(Nie, nie)
(Nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie)
Tu mało kto przeżywa takie życie jak ja
Ostatnie na co mogę liczyć to empatia
(Chwila, chwila)
Czemu ludzie nie patrzą na mnie? Typie, patrzą na to co zrobiłem
Psychicznie to jestem wrakiem, ale teksty te to z niego skarb
Dla rapu już szkoda mi rymów, no bo typie nie jest tego wart
Znów kurwa na nasze pięć minut poświęciliśmy swój cały czas
A co ważne zostało z tyłu, bo oczy nam wciąż przesłaniał blask
W nocy nie spałem i słyszałem strzały (blatt)
Dlaczego media to przemilczały?
Tam człowiek umierał w kałuży krwi
To jego koniec jeśli żył bez wiary
A my pierdolimy o rapie, czaisz?
Mówiła mama mi, "Nie bój się duchów a ludzi"
To ten toksyczny syf znów Shadow Ball'em mnie budzi
I dużo bólu, bólu w światowym ulu, ulu
Ranią jak voodoo, voodoo nie ma tu Boga i cudów
Mówiła mama mi, "Nie bój się duchów a ludzi"
To ten toksyczny syf znów Shadow Ball'em mnie budzi
I dużo bólu, bólu w światowym ulu, ulu
Ranią jak voodoo, voodoo nie ma tu Boga i cudów
Gengar na łapie ciągle mówi, że muszę być
Najlepszym z duchów jak miną moje dni
Powiedz jak mam znaleźć wyjście z Lavender Town
Melodia ciągle mi gra, po gramach wizje jak szaman mam
Ten biznes zamienia dobrych ludzi w potwory
Mieli mnie w piździe, toksyczny kush na choroby
Leci buch do mych rodzin za to ruch zrobią młodzi
Czuje ból, niech ten duch za mną chodzi (jej)
Ciągle gada do mnie raper jakiś
Popaliłem tyle mostów jakbym palił krzaki
Wiesz, nie umiemy gadać z ludźmi
Same kurwy i parę dobrych serc
Mają mnie za ignoranta powiedziałem jaka prawda tylko
Mówią do mnie, że to hip hop nie jest
W chuju to mam, daje emocje przecież
Mówiła mama mi, "Nie bój się duchów a ludzi"
To ten toksyczny syf znów Shadow Ball'em mnie budzi
I dużo bólu, bólu w światowym ulu, ulu
Ranią jak voodoo, voodoo nie ma tu Boga i cudów
Mówiła mama mi, "Nie bój się duchów a ludzi"
To ten toksyczny syf znów Shadow Ball'em mnie budzi
I dużo bólu, bólu w światowym ulu, ulu
Ranią jak voodoo, voodoo nie ma tu Boga i cudów
Zawsze coś nie pasowało we mnie im (mało tego)
Zawsze coś nie pasowało we mnie mi (mama mówiła)
Jak się żywisz słabościami innych
To się nie dziw, że nie jesteś silny
(Nie, nie)
(Nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie)
Tu mało kto przeżywa takie życie jak ja
Ostatnie na co mogę liczyć to empatia
(Chwila, chwila)
Czemu ludzie nie patrzą na mnie? Typie, patrzą na to co zrobiłem
Psychicznie to jestem wrakiem, ale teksty te to z niego skarb
Dla rapu już szkoda mi rymów, no bo typie nie jest tego wart
Znów kurwa na nasze pięć minut poświęciliśmy swój cały czas
A co ważne zostało z tyłu, bo oczy nam wciąż przesłaniał blask
W nocy nie spałem i słyszałem strzały (blatt)
Dlaczego media to przemilczały?
Tam człowiek umierał w kałuży krwi
To jego koniec jeśli żył bez wiary
A my pierdolimy o rapie, czaisz?
Mówiła mama mi, "Nie bój się duchów a ludzi"
To ten toksyczny syf znów Shadow Ball'em mnie budzi
I dużo bólu, bólu w światowym ulu, ulu
Ranią jak voodoo, voodoo nie ma tu Boga i cudów
Mówiła mama mi, "Nie bój się duchów a ludzi"
To ten toksyczny syf znów Shadow Ball'em mnie budzi
I dużo bólu, bólu w światowym ulu, ulu
Ranią jak voodoo, voodoo nie ma tu Boga i cudów
Credits
Writer(s): Mateusz Karas, Mateusz Szpakowski, Daniel Artur Kejza
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.