Zrobię To (with Kobik)
Qry ADZ
DJ Noriz, małe miasto, wielkie sny, ej
Zrobię to, zrobię to, zrobię to, zrobię to, zrobię to
Zrobię to, zrobię to, zrobię to, zrobię, zrobię to
Zrobię to, zrobię to, zrobię to, zrobię to, zrobię to, zrobię to
Małe miasto ale plany wielkie i w chuj nerwów
Tu najczęściej towar dostarczany nie do sklepów
Jestem tutaj, a jest pełno moich mord
Pokazałem wam jak to robić teraz sam zrobię to
Małe miasto, ale plany wielkie i w chuj nerwów
Tu najczęściej towar dostarczany nie do sklepów
Jestem tutaj, a jest pełno moich mord
Pokazałem wam jak to robić teraz sam zrobię to
Mam 18 lat i zrobiłem tak wiele
Skurwysyny mówili tu do mnie
Że nie będę raperem
Ale skurwysynu patrz
Jak Qry tworzy se scenę
Jestem re aktywatorem
A ty dalej walisz ściechę
Dalej tutaj jestem i dalej tutaj będę
Typie zamknij gębę
Nawet nie wiesz, ile tutaj jestem
Każdy mówi do mnie, że
Robię to jak nikt inny mam swoje taktyki
Sprawdź moje linijki
Sprawdź kurwa te płyty
To zobaczysz, co to znaczy kurwa robić stylik
Dałem kurwa milion takich linii
Wartościowi gracze
Za to właśnie docenili
Że nie robię gówna jestem dalej na linii
Coś tam ugram, bo mnie wkurwia
Że dalej słuchasz debili
Małe miasto, ale plany wielkie i w chuj nerwów
Tu najczęściej towar dostarczany nie do sklepów
Jestem tutaj, a jest pełno moich mord
Pokazałem wam jak to robić teraz sam zrobię to
Małe miasto, ale plany wielkie i w chuj nerwów
Tu najczęściej towar dostarczany nie do sklepów
Jestem tutaj, a jest pełno moich mord
Pokazałem wam jak to robić teraz sam zrobię to
Tu emocje są najważniejsze
Czujesz je za każdym razem jak wchodzę
I jakby nie były skrajne
To nigdy nie powiesz
Że K.O.B nie żyje rapem na co dzień
Konsekwencja to najlepsza lekcja
Choćbyś kurwa miał się zesrać
Choćby wszyscy ci mówili przestań
To nie twoi bliscy
Weź ich odpuść z miejsca
I tak powrócą cię klepać po plecach
I tak powiedzą, że robota dobra
Może się dograsz było minęło
Nie ma co roztrząsać
Za dużo wkładam w to swojego serca
By jakiś baran mi coś tam powkręcał
To nigdy nie będzie muzyka dla nich
Życie to ciągle potwierdza
Jak jadę tramwajem
W tych butach za parę baniek
Na które sam sobie zapracowałem
Nikt nie dał mi na nie o
Myślę, gdzie kupić mieszkanie
Chodź przepierdalałem też całą wypłatę na bzdury
To zawsze z głową do góry
Robię to, co zawsze chciałem
Dla siebie rodziny i bliskich mi ludzi
Nie udaję nikogo (nie, nie)
Nikogo nie (nie)
Chcesz to wierz mi na słowo
Na słowo wierz
Całą tą moją młodość
Spożytkuję
Tak żeby niczego nie żałować
I nie płakać potem, że coś zrobić mogłem
Nic pod publikę nie robię
Nie idę tam
Wolę zagrać koncert dla paru pań
Chuj, że nie wpada mi z tego hajs
Kiedyś wpadnie taki, że mi powiesz wow
Znam swoją wartość, bo wiem
Co nie możesz zniszczyć
Wokół kurwa durne pyski
Chcą mnie na dno ściągnąć
Idź z tym ej
Dalej ziomie nie czaisz, że pada
Taki bardzo kwaśny deszcz
Płonie ogień, ale to huragan
Zmiecie durnie durniejesz
Młody Qry ADZ
DJ Noriz, to jest gra
Jebać ciebie i twój squad
Jebać to, co tworzysz sam
Jesteś wykreowany
I śpiewasz o tym, co chciałbyś
Ale nie masz nic z tego
Widzę, do czego to kurwa zmierza
Ale nie mam nic do tego
Nawet szacunku
Ej nawet szacunku
Nawet szacunku nawet szacunku
Małe miasto, ale plany wielkie i w chuj nerwów
Tu najczęściej towar dostarczany nie do sklepów
Jestem tutaj, a jest pełno moich mord
Pokazałem wam jak to robić teraz sam zrobię to
Małe miasto, ale plany wielkie i w chuj nerwów
Tu najczęściej towar dostarczany nie do sklepów
Jestem tutaj a jest pełno moich mord
Pokazałem wam jak to robić teraz sam zrobię to
DJ Noriz, małe miasto, wielkie sny, ej
Zrobię to, zrobię to, zrobię to, zrobię to, zrobię to
Zrobię to, zrobię to, zrobię to, zrobię, zrobię to
Zrobię to, zrobię to, zrobię to, zrobię to, zrobię to, zrobię to
Małe miasto ale plany wielkie i w chuj nerwów
Tu najczęściej towar dostarczany nie do sklepów
Jestem tutaj, a jest pełno moich mord
Pokazałem wam jak to robić teraz sam zrobię to
Małe miasto, ale plany wielkie i w chuj nerwów
Tu najczęściej towar dostarczany nie do sklepów
Jestem tutaj, a jest pełno moich mord
Pokazałem wam jak to robić teraz sam zrobię to
Mam 18 lat i zrobiłem tak wiele
Skurwysyny mówili tu do mnie
Że nie będę raperem
Ale skurwysynu patrz
Jak Qry tworzy se scenę
Jestem re aktywatorem
A ty dalej walisz ściechę
Dalej tutaj jestem i dalej tutaj będę
Typie zamknij gębę
Nawet nie wiesz, ile tutaj jestem
Każdy mówi do mnie, że
Robię to jak nikt inny mam swoje taktyki
Sprawdź moje linijki
Sprawdź kurwa te płyty
To zobaczysz, co to znaczy kurwa robić stylik
Dałem kurwa milion takich linii
Wartościowi gracze
Za to właśnie docenili
Że nie robię gówna jestem dalej na linii
Coś tam ugram, bo mnie wkurwia
Że dalej słuchasz debili
Małe miasto, ale plany wielkie i w chuj nerwów
Tu najczęściej towar dostarczany nie do sklepów
Jestem tutaj, a jest pełno moich mord
Pokazałem wam jak to robić teraz sam zrobię to
Małe miasto, ale plany wielkie i w chuj nerwów
Tu najczęściej towar dostarczany nie do sklepów
Jestem tutaj, a jest pełno moich mord
Pokazałem wam jak to robić teraz sam zrobię to
Tu emocje są najważniejsze
Czujesz je za każdym razem jak wchodzę
I jakby nie były skrajne
To nigdy nie powiesz
Że K.O.B nie żyje rapem na co dzień
Konsekwencja to najlepsza lekcja
Choćbyś kurwa miał się zesrać
Choćby wszyscy ci mówili przestań
To nie twoi bliscy
Weź ich odpuść z miejsca
I tak powrócą cię klepać po plecach
I tak powiedzą, że robota dobra
Może się dograsz było minęło
Nie ma co roztrząsać
Za dużo wkładam w to swojego serca
By jakiś baran mi coś tam powkręcał
To nigdy nie będzie muzyka dla nich
Życie to ciągle potwierdza
Jak jadę tramwajem
W tych butach za parę baniek
Na które sam sobie zapracowałem
Nikt nie dał mi na nie o
Myślę, gdzie kupić mieszkanie
Chodź przepierdalałem też całą wypłatę na bzdury
To zawsze z głową do góry
Robię to, co zawsze chciałem
Dla siebie rodziny i bliskich mi ludzi
Nie udaję nikogo (nie, nie)
Nikogo nie (nie)
Chcesz to wierz mi na słowo
Na słowo wierz
Całą tą moją młodość
Spożytkuję
Tak żeby niczego nie żałować
I nie płakać potem, że coś zrobić mogłem
Nic pod publikę nie robię
Nie idę tam
Wolę zagrać koncert dla paru pań
Chuj, że nie wpada mi z tego hajs
Kiedyś wpadnie taki, że mi powiesz wow
Znam swoją wartość, bo wiem
Co nie możesz zniszczyć
Wokół kurwa durne pyski
Chcą mnie na dno ściągnąć
Idź z tym ej
Dalej ziomie nie czaisz, że pada
Taki bardzo kwaśny deszcz
Płonie ogień, ale to huragan
Zmiecie durnie durniejesz
Młody Qry ADZ
DJ Noriz, to jest gra
Jebać ciebie i twój squad
Jebać to, co tworzysz sam
Jesteś wykreowany
I śpiewasz o tym, co chciałbyś
Ale nie masz nic z tego
Widzę, do czego to kurwa zmierza
Ale nie mam nic do tego
Nawet szacunku
Ej nawet szacunku
Nawet szacunku nawet szacunku
Małe miasto, ale plany wielkie i w chuj nerwów
Tu najczęściej towar dostarczany nie do sklepów
Jestem tutaj, a jest pełno moich mord
Pokazałem wam jak to robić teraz sam zrobię to
Małe miasto, ale plany wielkie i w chuj nerwów
Tu najczęściej towar dostarczany nie do sklepów
Jestem tutaj a jest pełno moich mord
Pokazałem wam jak to robić teraz sam zrobię to
Credits
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.