Tirowiec

Brzuch podtrzymuje kierownicę
Radyjko CB cicho gra
Z imieniem "Andrzej" mam tablice
Choć nie wiem jak na imię mam

Mówił mi szef, że diesel drogi
Więc do podłogi dociskam gaz, o-o-o!

Guma mi pękła pod Radomiem
Musiałem oddać cały hajs
Dziewczynom z pomocy drogowej
Co poświeciły mi swój czas

Mówił mi szef, że diesel drogi
Więc do podłogi dociskam gaz, o-o-o!

Kilometrów co dzień kilkaset
Piję po robocie, kiedy słońce zgaśnie
Głośny ryk silnika i najwyższy bieg
W głowie niech zaszumi wódka
Zanim zasnę

Dziś przeleciałem płatną drogą
Za darmo nie udało się
Nawet przy moich wdziękach
Wciąż była obojętna
Za nic nie chciała wpuścić mnie

Mówił mi szef, że diesel drogi
Więc do podłogi dociskam gaz, o-o-o!

Kilometrów co dzień kilkaset
Pije po robocie, kiedy słońce zgaśnie
Głośny ryk silnika i najwyższy bieg
W głowie niech zaszumi wódka
Zanim zasnę

Kilometrów co dzień kilkaset
Pije po robocie, kiedy słońce zgaśnie
Głośny ryk silnika i najwyższy bieg
W głowie niech zaszumi wódka
Zanim zasnę



Credits
Writer(s): Robert Kazanowski, Krzysztof Sokolowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link