Przechadzka z orfeuszem

Ostrożnie stawiaj kroki
Na ścieżce do Hadesu
Nie ścigaj się z obłokiem

Umarli się nie spieszą
A ty masz złożyć jeszcze
Ofiarę swą muzyką
I wrócić masz tą ścieżką
Z żyjącą Eurydyką
A ty masz jedną frazą
Ogłuchłe piekło wzruszyć
Wzgardliwe piekło - azyl
Zgorzkniałych Orfeuszy

A ty masz jedną frazą
Ogłuchłe piekło wzruszyć
Wzgardliwe piekło - azyl
Zgorzkniałych Orfeuszy

Ostrożnie stawiaj kroki
Po ludzkich stąpasz resztkach
Omijaj ton wysoki
Bo patos tu nie mieszka
Bo tu nie mieszka szczęście
Bo droga stąd - donikąd
A wrócić masz tą ścieżką
Z żyjącą Eurydyką
A ty masz dźwięków pięknem
Przekonać martwe uszy
Przejętych głuchym wstrętem
Wystygłych Orfeuszy

A ty masz dźwięków pięknem
Przekonać martwe uszy
Przejętych głuchym wstrętem
Wystygłych Orfeuszy

Ostrożnie stawiaj kroki
Bo w sobie masz swój Hades
I w sobie cień głęboki
I bezład razem z ładem
Wiem dobrze jak ci ciężko
Nie dzielić bólu z nikim
I wracać martwą ścieżką
Bez żywej Eurydyki
Ona się stąd nie ruszy
I cisza ją pogrzebie
Graj dalej Orfeuszu
Żeby przekonać siebie

Ona się stąd nie ruszy
I cisza ją pogrzebie
Graj dalej Orfeuszu
Żeby przekonać siebie



Credits
Writer(s): Jacek Kaczmarski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link