Wielka woda

I popłynęła nagle wielka, ciemna woda
Jakby ktoś winy nasze spłukać chciał do cna
Po wsiach i miastach, parkach i ogrodach
Niby kosmiczna, wielka łza
A przecież mówią, że gdy lato to pogoda
Pęcznieją sady i żywicą pachnie las
A popłynęła nagle wielka, ciemna woda
I krzyknął zegar, stanął czas

Dlaczego my, dlaczego tutaj, czemu tak
Pytamy ciągle jak pytają małe dzieci
A odpowiedzi brak, a odpowiedzi brak
Bo to jest wielka tajemnica rzeki
A odpowiedzi brak, a odpowiedzi brak
Bo to jest wielka tajemnica rzeki

I popłynęła nagle wielka, ciemna woda
Jakby ktoś winy nasze spłukać chciał do cna
Po wsiach i miastach, parkach i ogrodach
Niby kosmiczna, wielka łza
I chociaż ponoć już o Marsie wszystko wiemy
I coraz dalej wybiegamy w swoich snach
To tak naprawdę wcale nie umiemy
Odpędzić chmury, co nadciąga nad nasz dach

Dlaczego my, dlaczego tutaj, czemu tak
Pytamy ciągle jak pytają małe dzieci
A odpowiedzi brak, a odpowiedzi brak
Bo to jest wielka tajemnica rzeki
A odpowiedzi brak, a odpowiedzi brak
Bo to jest wielka tajemnica rzeki

Dlaczego my, dlaczego tutaj, czemu tak
Pytamy ciągle jak pytają małe dzieci
A odpowiedzi brak, a odpowiedzi brak
Bo to jest wielka tajemnica rzeki
A odpowiedzi brak, a odpowiedzi brak
Bo to jest wielka tajemnica rzeki



Credits
Writer(s): Zbigniew Antoni Preisner, Andrzej Slawomir Sikorowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link