Real talk
Prawdziwych bandziorów nie zobaczysz nigdy w klipach z bronią
Dlatego ja rapuje, a oni się dalej gonią
Nie wiesz o czym mówisz, kiedy tylko to widziałeś
Bo żeby bajerować musiałbyś choć widzieć areszt
Ten kolega, który zaraził mnie rapem już nie żyje
Dopalaczy sznur oplatały jego szyje
Co u moich ludzi? Jeden dostał 11 lat
Z innym dawno nie nawijam, ale czasem mi go brak
To jest pojebany świat, w którym żyje
Wychowany pośród ulic, które plączą się jak żmije
Nie śpię płaczę nocą, wersy piszę nocą
Ten styl zawdzięczam pierdolonym blokom
Śnieg sypie latem, tu mówią na niego coco
Iluzja kręci światem, rozpierdala jak Mołotow
Prawdy nie naprawi nawet budżetowy botoks
Iluzja którą widzisz tutaj wybudza cię co noc
To nie mafia, kartel, zorganizowana grupa
Żadna gwardia, handel, na tej broni nie ma trupa
Wasza banda i Kacper, reszta działa no i słucha
Jak pukają to pamiętaj, że ci nie pomoże skrucha
To nie mafia, kartel, zorganizowana grupa
Żadna gwardia, handel, na tej broni nie ma trupa
Wasza banda i Kacper, reszta działa no i słucha
Jak pukają to pamiętaj, że ci nie pomoże skrucha
Daj mi ogień, a poczujesz na parkingu etylina
Kucharz gotuje składniki wita wita kokaina
Wałki, dowody i fanty znowu walą jak lawina
Ja nawijam o tym co jest kiedy policja kima
Moi ludzie (ej) to nie żaden geng (ej)
Stoi w bluzie, ale gotowy na beng, beng
Nie jeden sprzęt zdobi ściany po piwnicy
Trend rządzi na Youtube'ie, ale forsa na ulicy
Do kaplicy niosą ciało tak się kończy dzieciak bunt
Wcześniej grunt pod nogami gdzieś na twarzy z buta but
Od grabarzy cud marzysz żeby mieć, ale nie wiesz
Czy wydarzy ci się pech zamiast plaży pójdziesz siedzieć
Mniej wiedzieć (ej) czasem lepiej mniej wiedzieć
Zwiedź Ziemię, a zobaczysz jak jest nic nie mieć
Gnić w glebie albo śnić i tlić
Jak mam tu żyć skoro nawet ateista niesie krzyż
To nie mafia, kartel, zorganizowana grupa
Żadna gwardia, handel, na tej broni nie ma trupa
Wasza banda i Kacper, reszta działa no i słucha
Jak pukają to pamiętaj, że ci nie pomoże skrucha
To nie mafia, kartel, zorganizowana grupa
Żadna gwardia, handel, na tej broni nie ma trupa
Wasza banda i Kacper, reszta działa no i słucha
Jak pukają to pamiętaj, że ci nie pomoże skrucha
Dlatego ja rapuje, a oni się dalej gonią
Nie wiesz o czym mówisz, kiedy tylko to widziałeś
Bo żeby bajerować musiałbyś choć widzieć areszt
Ten kolega, który zaraził mnie rapem już nie żyje
Dopalaczy sznur oplatały jego szyje
Co u moich ludzi? Jeden dostał 11 lat
Z innym dawno nie nawijam, ale czasem mi go brak
To jest pojebany świat, w którym żyje
Wychowany pośród ulic, które plączą się jak żmije
Nie śpię płaczę nocą, wersy piszę nocą
Ten styl zawdzięczam pierdolonym blokom
Śnieg sypie latem, tu mówią na niego coco
Iluzja kręci światem, rozpierdala jak Mołotow
Prawdy nie naprawi nawet budżetowy botoks
Iluzja którą widzisz tutaj wybudza cię co noc
To nie mafia, kartel, zorganizowana grupa
Żadna gwardia, handel, na tej broni nie ma trupa
Wasza banda i Kacper, reszta działa no i słucha
Jak pukają to pamiętaj, że ci nie pomoże skrucha
To nie mafia, kartel, zorganizowana grupa
Żadna gwardia, handel, na tej broni nie ma trupa
Wasza banda i Kacper, reszta działa no i słucha
Jak pukają to pamiętaj, że ci nie pomoże skrucha
Daj mi ogień, a poczujesz na parkingu etylina
Kucharz gotuje składniki wita wita kokaina
Wałki, dowody i fanty znowu walą jak lawina
Ja nawijam o tym co jest kiedy policja kima
Moi ludzie (ej) to nie żaden geng (ej)
Stoi w bluzie, ale gotowy na beng, beng
Nie jeden sprzęt zdobi ściany po piwnicy
Trend rządzi na Youtube'ie, ale forsa na ulicy
Do kaplicy niosą ciało tak się kończy dzieciak bunt
Wcześniej grunt pod nogami gdzieś na twarzy z buta but
Od grabarzy cud marzysz żeby mieć, ale nie wiesz
Czy wydarzy ci się pech zamiast plaży pójdziesz siedzieć
Mniej wiedzieć (ej) czasem lepiej mniej wiedzieć
Zwiedź Ziemię, a zobaczysz jak jest nic nie mieć
Gnić w glebie albo śnić i tlić
Jak mam tu żyć skoro nawet ateista niesie krzyż
To nie mafia, kartel, zorganizowana grupa
Żadna gwardia, handel, na tej broni nie ma trupa
Wasza banda i Kacper, reszta działa no i słucha
Jak pukają to pamiętaj, że ci nie pomoże skrucha
To nie mafia, kartel, zorganizowana grupa
Żadna gwardia, handel, na tej broni nie ma trupa
Wasza banda i Kacper, reszta działa no i słucha
Jak pukają to pamiętaj, że ci nie pomoże skrucha
Credits
Writer(s): Mateusz Michal Przybylski, Kacper Orlikowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
© 2025 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.