Końcowe napisy
Starzy znajomi się odzywają, nara
Mam jednego przyjaciela, co zawsze jak skała był ze mną, wow
I choćby skały srały
Yeah, yeah, wow, wow, wow, wow
Jedyna stała to ciągła zmiana
Starzy znajomi się odzywają: "Nara!"
Mam jednego przyjaciela, co zawsze jak skała był ze mną
Jedyna stała to ciągła zmiana
Jedyna stała to ciągła zmiana
Starzy znajomi się odzywają: "Nara!"
Mam jednego przyjaciela, co zawsze jak skała był ze mną, kiedy spałem na zimnych ubraniach, więc...
Końcowe napisy
To końcowe napisy
Dwie minuty ciszy
Dla tych co się spóźnili
Nie doczekali chwili
Dobrze, że zabłądziliście
Odcinam się od liny, cześć!
Już mi to wisi, luźno wisi, luźno wisi, ej
Utknęli w planach, kiedy mieli zapierdalać
Otwartą głową przemykam między stanami skrajności
Od depresji do harmonii, ciężki ze mnie typ
Dolej mi wódy, kiedy wchodzę w kluby
Omijam tych ludzi, co chcieli się łudzić, że przy mnie zdobędą coś więcej
A ja tutaj oddałem serce, nic nie chcę w podzięce
Bo widzę na mordach moich moje szczęście
Ja wyśniłem sobie to życie i teraz w nim pędzę
Nie dodam nic więcej, więc...
Końcowe napisy
To końcowe napisy
Dwie minuty ciszy
Dla tych co się spóźnili
Nie doczekali chwili
Dobrze, że zabłądziliście
Odcinam się od liny, cześć!
Już mi to wisi, luźno wisi, luźno wisi, ej
Mam jednego przyjaciela, co zawsze jak skała był ze mną, wow
I choćby skały srały
Yeah, yeah, wow, wow, wow, wow
Jedyna stała to ciągła zmiana
Starzy znajomi się odzywają: "Nara!"
Mam jednego przyjaciela, co zawsze jak skała był ze mną
Jedyna stała to ciągła zmiana
Jedyna stała to ciągła zmiana
Starzy znajomi się odzywają: "Nara!"
Mam jednego przyjaciela, co zawsze jak skała był ze mną, kiedy spałem na zimnych ubraniach, więc...
Końcowe napisy
To końcowe napisy
Dwie minuty ciszy
Dla tych co się spóźnili
Nie doczekali chwili
Dobrze, że zabłądziliście
Odcinam się od liny, cześć!
Już mi to wisi, luźno wisi, luźno wisi, ej
Utknęli w planach, kiedy mieli zapierdalać
Otwartą głową przemykam między stanami skrajności
Od depresji do harmonii, ciężki ze mnie typ
Dolej mi wódy, kiedy wchodzę w kluby
Omijam tych ludzi, co chcieli się łudzić, że przy mnie zdobędą coś więcej
A ja tutaj oddałem serce, nic nie chcę w podzięce
Bo widzę na mordach moich moje szczęście
Ja wyśniłem sobie to życie i teraz w nim pędzę
Nie dodam nic więcej, więc...
Końcowe napisy
To końcowe napisy
Dwie minuty ciszy
Dla tych co się spóźnili
Nie doczekali chwili
Dobrze, że zabłądziliście
Odcinam się od liny, cześć!
Już mi to wisi, luźno wisi, luźno wisi, ej
Credits
Writer(s): Tadeusz Tymoteusz Bucki, Adam Bartlomiej Copik
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.