Jestem

Boję się cyklów, powtórzeń i faz
Oczy o tej samej porze otwieram
Nadchodzi ciemność, odpoczywa twarz
Zaryglowane drzwi na nowo domykam
Toczy mnie bezwład, najcięższa z wad
Z ciemnego kąta obserwuję świat
Oglądam się przez ramię raz po raz
Zaklinam się, by nie zaufać

Jestem
Nie wypadłem na zakręcie
Jestem
Obok ciebie, choć inne to miejsce
Jestem
Świat pędzi, muszę się odkręcić
Jestem
Sam nie wiem gdzie

Co jeśli nie spojrzysz we mnie jeszcze raz
A jeśli spojrzysz, to nie udźwignę
Co jeśli ktoś kontroler moich ruchów ma
Pociąga sznurki, elektronicznie
Boję się tików, co paraliżują twarz
Bez znieczulenia usuwam myśli
Boję się piękna, które ma się stać
Spadam ze szczytu, ten koszmar wciąż mi się śni

Jestem
Nie wycofałem się na chwilę
Jestem
A to oznacza, że realizuję plan
Jestem
Obok ciebie, choć w innym miejscu
Jestem
Choć sam nie wiem gdzie



Credits
Writer(s): Michal Maslak
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link