Potęga

Noc przeradza się w dzień
Jeszcze mamy czas
Bezwładnie poczuć się
Nie uciekaj
Serce bije na dwa
I chce dalej bić
Posłuchaj co gra
Nie odpuszczaj

Jesteś pierwsza osobą
Co ocenia ciebie
Nadawaj ton
Nie odpadaj
Jeśli lecieć chcesz
To właśnie jest czas
Na ramionach poniosą cię!

Do potęgi
Do potęgi
Twojej
Pozwól
Pozwól
Podnieść się
Do potęgi
Do potęgi
Własnej
Pozwól
Pozwól
Podnieść się

Daj porwać sie
Daj siebie grać w tę grę
Nie potrzebujesz nad tym pracować
Zamieszanie spraw by zero-jedynkowy rygor wyparował

To to po prostu mas
Owoce zbierać czas
Nie jesteś tu by statystować

Robisz różnice
Ale przestaniesz liczyć
Nie dziel włosa na dwa
Pozwól podnieść się

Do potęgi
Do potęgi
Twojej
Pozwól
Pozwól
Podnieść się
Do potęgi
Do potęgi
Własnej
Pozwól
Pozwól
Podnieść się



Credits
Writer(s): Michal Maslak
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link