Róż i Dusz

Gdy w oczy zajrzy strach i złość
Proszę, pomóż mi nazwać ją
Za siebie wyrzuć gniew i głaz
Bezbronne własne ja
A-a-a-aa, a-a-a-aa

Za jaką cenę ten świat jest nasz
Gdy musimy wciąż się bać?
Za ścianą ciszy chowasz wciąż swą twarz
Bezdomne własne ja
A-a-a-aa, a-a-a-aa

Z bukietem róż i dusz
Nasza godność płonie
Na granicy snów
Być może to już koniec
Róż i dusz

O świcie przyjdą pod mój dach
By zabrać to, co mam
W mundurach będą w twarz się śmiać
W kobiece martwe ja
A-a-a-aa, a-a-a-aa

W niepamięć rzucić chcę tamte dni
Ja pomogę tobie w tym
Z bukietem róż i dusz
Nasza godność płonie
Na granicy snów
Być może to już koniec
Róż i dusz



Credits
Writer(s): Tomasz Szczepanik, Maciej Marek Jadowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link