Ucieknij ze mną

Deemz na tracku, dzieciaku

Przez całe życie się staramy, żeby znaleźć szczęście
Już samo to, że się poznamy będzie dla mnie piękne
Codziennie tylko uprawiamy seks w wielkim mieście
Może jestem nienormalny, dobrze, że też jesteś

Więc weź, ucieknij ze mną gdzieś
Ucieknij ze mną gdzieś z dala przed tym zgiełkiem
Ucieknij ze mną gdzieś, ucieknij ze mną gdzieś
Ucieknij jak najprędzej, ucieknij ze mną gdzieś
Tam gdzie chcesz, możesz wybrać miejsce
Chcę uprawiać z Tobą seks, egzotyczne żarcie jeść
No i śpiewać te piosenkę

Ucieknij ze mną gdzieś
Ucieknij ze mną gdzieś
Ucieknij ze mną gdzieś
Ucieknij ze mną gdzieś

Choć ten samolot to nie private jet
Choć tamten kolo bardzo chce Cię mieć
Choć pasujemy do siebie tak jak słońce i deszcz
To właśnie to jest piękne, tworzymy razem tęcze
Też wolisz kolorowe życie, wiesz
Innym zostawmy smętne
Ludzie nienawidzą mnie za to, że się cieszę
Tamten facet może tylko kupi Ci torebkę
Ja pokażę Ci jak to jest być, a nie mieć
Choć nie mówię, że Ci zaraz oddam swoje serce
To na pewno pomogę szybciej pompować krew
Nie tak łatwo na tym świecie znaleźć swoje miejsce
W ogóle nie tak łatwo jest
Ale kiedy budzisz się tu obok w mym t-shirt'cie
To myślę, że to ma jakiś sens

Więc weź, ucieknij ze mną gdzieś
Ucieknij ze mną gdzieś z dala przed tym zgiełkiem
Ucieknij ze mną gdzieś, ucieknij ze mną gdzieś
Ucieknij jak najprędzej, ucieknij ze mną gdzieś
Tam gdzie chcesz, możesz wybrać miejsce
Chcę uprawiać z Tobą seks, egzotyczne żarcie jeść
No i śpiewać te piosenkę

Ucieknę z Tobą gdzieś
Chcę jacht nie private jet
To miasto nudzi mnie
Ty chyba o tym wiesz
Bo uczucia nie kupisz nie
Ale nie ma nic czego nie mogę mieć
Nadal czuję, że gdzieś gubię sens
(Zabierz mnie stąd, babe)
To nie miłość, chcę przygód
Nie słów, lecz czynów
Nie obiecuj mi nic tylko liczmy plik
Drogi loft Malibu, potem seks w Paryżu
Wydam cały kwit, nie zależy mi nie
Żyjmy chwilą inna rzeczywistość
Znów wariuję kiedy jesteś blisko
Już sama nie wiem czy to molly czy to miłość
Założyła mi przester na wszystko

Więc nie zwracajmy już uwagi na nich
Nie każdy życiem się potrafi bawić
I to powaga tu potrafi zabić
Bo dla mnie ta odwaga to gonić za marzeniami
Ucieknij ze mną mała pokażę Ci świat bez granic

Więc nie zwracajmy już uwagi na nich
Nie każdy życiem się potrafi bawić
I to powaga tu potrafi zabić
Bo dla mnie ta odwaga to gonić za marzeniami
Ucieknij ze mną mała pokażę Ci świat bez granic



Credits
Writer(s): Mateusz Kochaniec, Nadim Akach, Mateusz Zawistowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link