Ja, my, oni (Live)

I ja byłem tam
Kiedy wyważali drzwi
Błagałem cię sam
Byś nie otwierała im
Nieważne są oczy ludzi złych
Nieważne to, że nie pasujemy im

I ja byłem tam, kiedy dotykałaś go
Nieważne jak, nieważne także kim był on
Tysiące ust, było z wami tam
Tysiące rąk, chciało wam dać znak

A kto, a co, a jak, a po co?
A gdzie, a kiedy?
A z kim, a czy?

A kto, a co, a jak, a po co?
A gdzie, a kiedy?
A z kim, a czy?

A kto, a co, a jak, a po co?
A gdzie, a kiedy?
A z kim, a czy?

A kto, a co, a jak, a po co?
A gdzie, a kiedy?
A z kim, a czy?

Tak blisko mnie - całe ciało twe
Jest tyle miejsc
Chciałbym wszystkie poznać je
Nieważne są, oczy ludzi złych
Nieważne to, że nie pasujemy im



Credits
Writer(s): Zbigniew Holdys
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link