Kochać bloki

Zawsze stanę kochać bloki
Zawsze stanę z moim Bogiem
Zawsze stanę kochać bloki
Zawsze stanę w moim oknie
Zawsze stanę kochać bloki
Zawsze stanę z moim Bogiem
Zawsze stanę kochać bloki
Widzę to życie okropne

Widzę to życie okropne
(Widzę to życie okropne)
Brata pokochaj, zanim ktoś go kropnie
(Kochaj zanim ktoś go kropnie)
Życie przewrotne, w głowie helikopter
Życie przewrotne, w głowie heliko-pte-er
Widzę to, widzę to, widzę to życie okropne
(Widzę to życie okropne)
Brata pokochaj, zanim ktoś go kropnie
(Kochaj zanim ktoś go kropnie)
Życie przewrotne, w głowie helikopter
Życie przewrotne, w głowie heliko-pte-er

SOS, SOS! (ya)
Ile razy miałem komuś udowadniać, ile odmawiałem (ya)
Wylewałem łez (ya), wydawałem, wydawałem cash
(Na brata, ya)
W sumie nawet dla mnie to nie strata
Dlatego najlepszą obroną jest atak
Dużo tego nauczył mnie tata i debata
Czy to życie kiedy odpalamy bata

Ziomal co mu pomagałem, hola, co mu mama pomagała moja
Co mu panna ta zabrała zdrowia
Lewy miał tak jak de la Hoya Golden Boy jak de la Hoya, ziomal jestem z tobą
Byłeś mistrzem Polski, teraz wolisz noski
Ale nikt nie kończy dobrze po lewej fecie czy mefe

I przestanę kochać bloki, kiedy? Nie wiem
Nie zobaczę tego, póki nie oleję tego zrycia
W mojej bani albo nie przestanę robić to za ciebie
Chcę przestać patrzeć się za siebie
I przestanę kochać bloki, kiedy? Nie wiem
Nie zobaczę tego póki nie oleję tego zrycia
W mojej bani albo nie przestanę robić to za ciebie
Chcę przestać patrzeć się za siebie

Jestem z małego miasta, ciągle dług za długiem
Kolejna łza wtapia się w asfalt, noce długie
Szybkie dni są jak Nascar, więc się tu nie zgubię
Kolejny pit stop leczy bubę

Widzę to życie okropne
(Widzę to życie okropne)
Brata pokochaj, zanim ktoś go kropnie
(Kochaj zanim ktoś go kropnie)
Życie przewrotne, w głowie helikopter
Życie przewrotne, w głowie heliko-pte-er
Widzę to, widzę to, widzę to życie okropne
(Widzę to życie okropne)
Brata pokochaj, zanim ktoś go kropnie
(Kochaj zanim ktoś go kropnie)
Życie przewrotne, w głowie helikopter
Życie przewrotne, w głowie heliko-pte-er

Mam swych ludzi jak jest hejt
Mam swych ludzi jak jest źle
Widzę tu ciągle te bloki jebane
Jak dały kasę, to zabrały też, nie ma mnie
Dzisiaj nie podchodź już lepiej po zdjęcie
Bo latam od wczoraj, super, że słyszałeś moją piosenkę
Nie widziałem cię z pół roku, znaczy ciebie sprzed pół roku
Każdy kto się złapał nosów szuka w dobrych ziomach wrogów
Posprzedawali chłopaków frajerzy
Jak bujasz się z nimi, to do nich należysz, kumasz?
Więc się nie tłumacz już
Leci buch, za tych, co ich beton zjadł
Kapie smutek, szukasz sprut, jak nie widzisz nic prócz wad
Się nazwałem Młodym Simbą (real talk)
Dziś jak w tej bajce walczę z blizną

Widzę to życie okropne
(Widzę to życie okropne)
Brata pokochaj, zanim ktoś go kropnie
(Kochaj zanim ktoś go kropnie)
Życie przewrotne, w głowie helikopter
Życie przewrotne, w głowie heliko-pte-er
Widzę to, widzę to, widzę to życie okropne
(Widzę to życie okropne)
Brata pokochaj, zanim ktoś go kropnie
(Kochaj zanim ktoś go kropnie)
Życie przewrotne, w głowie helikopter
Życie przewrotne, w głowie heliko-pte-er



Credits
Writer(s): Bartosz Worek, Lukasz Rychlowski, Oskar Kaminski, Mateusz Szpakowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link