Czarne Oczy - Chilaca
Czarne oczy, czarne oczy
Nie fitują mi do stylu już wasze kłopoty
Ja chcę się tylko śmiać i tworzyć
Czarne oczy, ej, czarne oczy
Na nich czarne oksy mam, daj mi więcej mocy
Nie fitują mi do stylu już wasze kłopoty
Ja chcę się tylko śmiać i tworzyć, jestem panem nocy
Tak, ty, ty, ty, ty, ty, ty, ty
Dotknij tej gwiazdy, wysypie pył
Wszystkie twe życzenia to Louis Vui
Błysk super blask i błysk, i blicht
O nie, nie, nie to chyba sny
Pieprzona miss chce ssać mój styl
Robię ten hajs, wkładam ci go w pysk
Ty jęcz i skacz to twardy plik
Wiesz jak w to grać, znasz każdy cheat
Kręci cię smak grzechów i krzywd
To znowu ja, to znowu ty
Nie szukaj winy, zrób to jak nikt
Chcesz sine kolana i ślinę na ciałach
Się silę na tyle, apetyt mam, mała
Jeść pieprzoną cipkę słodką jak ananas
I twoje brzoskwini lać liście do rana
Ty jesteś freak'iem i dzikiem na amen
To płynie i płynie, wijesz się przez fale
To w płynie wypłynie, wypijesz na zamek
Zażyjesz nim zginie to co chcesz na stałe mieć
Co chcesz na stałe mieć?
Co chcesz na stałe mieć?
Co chcesz na stałe mieć?
Czarne oczy, ej, czarne oczy
Na nich czarne oksy mam, daj mi więcej mocy
Nie fitują mi do stylu już wasze kłopoty
Ja chcę się tylko śmiać i tworzyć, jestem panem nocy
Czarne oczy, ej, czarne oczy
Na nich czarne oksy mam, daj mi więcej mocy
Nie fitują mi do stylu już wasze kłopoty
Ja chcę się tylko śmiać i tworzyć, jestem panem nocy
Dymu dotyk ja i ty to kłopoty
Chora bania, zawirowania mam dosyć
Szepnij, proszę "będzie wszystko okey"
Wypić galon chcę, uciszyć galop w głowie chcę
A podobno nic nie muszę, widzę w oczach duszę
Czasem zasypaną kurzem, zawaloną gruzem
Krytą w garniturze czasem, nie tym razem, gdy stykamy twarze
Ale balet to się zlewa wszystko w całość
Palę, palę, palę przeznaczenia dialog
Ale, ale, nie wierzę w przypadek, halo
A ty zrób to, nieważne co ci radzą
Gubię coś, płynie sos stos stówek
Gubię rozsądku głos, w noc gubię
I tylko mocniej weź, tylko grubiej
Sztos, stop, sztos - płynie strumień
Czarne oczy, ej, czarne oczy
Na nich czarne oksy mam, daj mi więcej mocy
Nie fitują mi do stylu już wasze kłopoty
Chcę się tylko śmiać i tworzyć, jestem panem nocy
Czarne oczy, ej, czarne oczy
Na nich czarne oksy mam, daj mi więcej mocy
Nie fitują mi do stylu już wasze kłopoty
Ja chcę się tylko śmiać i tworzyć, jestem panem nocy
Czarne oczy, ej, czarne oczy
Na nich czarne oksy mam, daj mi więcej mocy
Nie fitują mi do stylu już wasze kłopoty
Ja chcę się tylko śmiać i tworzyć, jestem panem nocy
Nie fitują mi do stylu już wasze kłopoty
Ja chcę się tylko śmiać i tworzyć
Czarne oczy, ej, czarne oczy
Na nich czarne oksy mam, daj mi więcej mocy
Nie fitują mi do stylu już wasze kłopoty
Ja chcę się tylko śmiać i tworzyć, jestem panem nocy
Tak, ty, ty, ty, ty, ty, ty, ty
Dotknij tej gwiazdy, wysypie pył
Wszystkie twe życzenia to Louis Vui
Błysk super blask i błysk, i blicht
O nie, nie, nie to chyba sny
Pieprzona miss chce ssać mój styl
Robię ten hajs, wkładam ci go w pysk
Ty jęcz i skacz to twardy plik
Wiesz jak w to grać, znasz każdy cheat
Kręci cię smak grzechów i krzywd
To znowu ja, to znowu ty
Nie szukaj winy, zrób to jak nikt
Chcesz sine kolana i ślinę na ciałach
Się silę na tyle, apetyt mam, mała
Jeść pieprzoną cipkę słodką jak ananas
I twoje brzoskwini lać liście do rana
Ty jesteś freak'iem i dzikiem na amen
To płynie i płynie, wijesz się przez fale
To w płynie wypłynie, wypijesz na zamek
Zażyjesz nim zginie to co chcesz na stałe mieć
Co chcesz na stałe mieć?
Co chcesz na stałe mieć?
Co chcesz na stałe mieć?
Czarne oczy, ej, czarne oczy
Na nich czarne oksy mam, daj mi więcej mocy
Nie fitują mi do stylu już wasze kłopoty
Ja chcę się tylko śmiać i tworzyć, jestem panem nocy
Czarne oczy, ej, czarne oczy
Na nich czarne oksy mam, daj mi więcej mocy
Nie fitują mi do stylu już wasze kłopoty
Ja chcę się tylko śmiać i tworzyć, jestem panem nocy
Dymu dotyk ja i ty to kłopoty
Chora bania, zawirowania mam dosyć
Szepnij, proszę "będzie wszystko okey"
Wypić galon chcę, uciszyć galop w głowie chcę
A podobno nic nie muszę, widzę w oczach duszę
Czasem zasypaną kurzem, zawaloną gruzem
Krytą w garniturze czasem, nie tym razem, gdy stykamy twarze
Ale balet to się zlewa wszystko w całość
Palę, palę, palę przeznaczenia dialog
Ale, ale, nie wierzę w przypadek, halo
A ty zrób to, nieważne co ci radzą
Gubię coś, płynie sos stos stówek
Gubię rozsądku głos, w noc gubię
I tylko mocniej weź, tylko grubiej
Sztos, stop, sztos - płynie strumień
Czarne oczy, ej, czarne oczy
Na nich czarne oksy mam, daj mi więcej mocy
Nie fitują mi do stylu już wasze kłopoty
Chcę się tylko śmiać i tworzyć, jestem panem nocy
Czarne oczy, ej, czarne oczy
Na nich czarne oksy mam, daj mi więcej mocy
Nie fitują mi do stylu już wasze kłopoty
Ja chcę się tylko śmiać i tworzyć, jestem panem nocy
Czarne oczy, ej, czarne oczy
Na nich czarne oksy mam, daj mi więcej mocy
Nie fitują mi do stylu już wasze kłopoty
Ja chcę się tylko śmiać i tworzyć, jestem panem nocy
Credits
Writer(s): Matheo, Tymoteusz Bucki, Wacław Osiecki
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.