Corda
Podnoszę do ust butelkę by
Opuścić ją za nas, a teraz spójrz
Na mnie i powiedz, co widzisz gdy to
Co miało się stać – stało się
I nie miej mi za złe tego, że
Że piszę niesprawnie, a ty, Święty Marku
Co nakreśliłeś dziewiątkę na mej
Dłoni tego że piłem
Usiądź tu i słuchaj, bo chcę to wykaszleć
Oderwać od płuc, i nie miej mi za złe
Że nie wiem, co czułem, nie mogłem złapać tchu
Wtedy już całkiem zachłysnąłem się kurzem
I nawet raz chciałem na dobre się schować
Lecz wszystkie schrony były wypchane ludźmi zobacz
Jak wszyscy chcą być, wszyscy chcą być kimś
Wszyscy chcą być kimś innym
Teraz chodź wyjdźmy, stoimy zgarbieni
A chłód rozrywa skórę, czy ty też to czujesz?
Łapiemy krótkie wdechy wydychając je długo
Zatrzymał się nam nagle w gardle krzyk
Zdania, które niemo przejęły białe ptaki co kreślą
Nad nami znaki ciche lecz wymowne dokładnie
To, co chcemy tu wykrzyczeć, a chłód na krańcach palców już
Zniknęły zapachy intonujemy
Te pieśni żałobne, a w ustach dziwny posmak
Dzięki tobie jest jaśniej, dzięki tobie jest nadzieja
W sercu już jaśniej, pozwól że wyjaśnię
Wyjaśnię ci to bez słów jaśniej
Opuścić ją za nas, a teraz spójrz
Na mnie i powiedz, co widzisz gdy to
Co miało się stać – stało się
I nie miej mi za złe tego, że
Że piszę niesprawnie, a ty, Święty Marku
Co nakreśliłeś dziewiątkę na mej
Dłoni tego że piłem
Usiądź tu i słuchaj, bo chcę to wykaszleć
Oderwać od płuc, i nie miej mi za złe
Że nie wiem, co czułem, nie mogłem złapać tchu
Wtedy już całkiem zachłysnąłem się kurzem
I nawet raz chciałem na dobre się schować
Lecz wszystkie schrony były wypchane ludźmi zobacz
Jak wszyscy chcą być, wszyscy chcą być kimś
Wszyscy chcą być kimś innym
Teraz chodź wyjdźmy, stoimy zgarbieni
A chłód rozrywa skórę, czy ty też to czujesz?
Łapiemy krótkie wdechy wydychając je długo
Zatrzymał się nam nagle w gardle krzyk
Zdania, które niemo przejęły białe ptaki co kreślą
Nad nami znaki ciche lecz wymowne dokładnie
To, co chcemy tu wykrzyczeć, a chłód na krańcach palców już
Zniknęły zapachy intonujemy
Te pieśni żałobne, a w ustach dziwny posmak
Dzięki tobie jest jaśniej, dzięki tobie jest nadzieja
W sercu już jaśniej, pozwól że wyjaśnię
Wyjaśnię ci to bez słów jaśniej
Credits
Writer(s): Igor Herbut
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.