Umieraj powoli

Jeśli musisz umrzeć, to umieraj powoli
Codziennie wypijaj butelkę zimnej coli
Jest wiele pokus, które chcą ci sprzedać
Nie ma więc sensu tak szybko umierać

Bądź dobrym klientem, umieraj powoli
Umieranie na zakupach podobno nie boli
Sklepy są pełne cudownych pigułek
Wyciągnij więc ręce i zdejmij je z półek

Jest późno w nocy, ty nie możesz spać
Układasz plany, jak przechytrzyć świat
Szykujesz podstęp, masz na zemstę chęć
Chcesz świadomością ten porządek znieść

Bardzo chcesz mieć coś, co pomoże ci przeżyć
Chcesz mieć także coś, w co można uwierzyć
Prawdy najprostsze najtrudniej zrozumieć
Dlatego wielu ludzi nic nie rozumie

To, co jest prostackie, daj prostakowi
To, co jest papieskie, daj papieżowi
To, co jest ich, niech zostawią dla siebie
Ale to, co jest twoje, musi zostać dla ciebie

Jest późno w nocy, ty nie możesz spać
Układasz plany, jak przechytrzyć świat
Szykujesz podstęp, masz na zemstę chęć
Chcesz świadomością ten porządek znieść
Jeśli chcesz żyć wiecznie, umieraj powoli
Nie pozwól się skanować wbrew twojej woli
Nie słuchaj podszeptów tych, co już wiedzą
Oni nic nie wiedzą, oni tylko bredzą

Użyj swoich zmysłów, użyj swojej mowy
Użyj swoich pięści, użyj swojej głowy
Użyj swoich myśli – myślenie nie boli
Jeśli musisz umrzeć, to żyj powoli

Jeśli musisz umrzeć, to żyj powoli
Jeśli musisz umrzeć, to żyj powoli
Jeśli musisz umrzeć, to żyj powoli
Jeśli musisz umrzeć



Credits
Writer(s): Robert Andrzej Matera, Krzysztof Boguslaw Grabowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link