Jesteś potrzebny

Wszystko to za mało, żeby zaspokoić twoje żądze
A oczy bardzo bolą, jeśli patrzeć prosto w słońce
Więc schyl jeszcze raz kark, jak uczono w szkole
Przełknij gorzką ślinę i odegraj swoją rolę

Przed tobą twardy mur, niewidzialny, ale twardy
Możesz bić w niego głową, do tego jesteś powołany
Kiedy więc życie rzuci pętlę ci na szyję
Uszczypnij się i krzycz: ja żyję, ja żyję

Martwi są bez głosu, żyj więc, ile możesz
Masz bilet w jedną stronę, poruszaj się ostrożnie
Może nadejść taki dzień, kiedy staniesz się zbędny
Korzystaj właśnie dzisiaj, póki jesteś im potrzebny

Jesteś potrzebny, żeby wrzucić głos do urny
Jesteś potrzebny, żeby karmić puste brzuchy
Jesteś potrzebny, żeby było kogo zbawić
Jesteś potrzebny, żeby za nich się wykrwawić



Credits
Writer(s): Robert Andrzej Matera, Krzysztof Boguslaw Grabowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link