Kryminał
Jak amor w pancerzu, historia totalna
Na dole jest knajpa, na górze sypialnia
Jak amor w pancerzu, historia totalna
Na dole jest knajpa, na górze sypialnia
A czemu krew widać tu na tej kopercie?
I ręka zraniona na ostrym zakręcie?
Po wszystkim do domu wracała nad ranem
Ratując swój kupon z poważną wygraną
Ten szal wyciągnięty ratował jej życie
Dlatego do domu wracała o świcie
Ze strachu o siebie uciekła po balu
By nie wpaść do rzeki zawisła na szalu
Jak amor w pancerzu, historia totalna
Na dole jest knajpa, na górze sypialnia
Na dole jest knajpa, na górze sypialnia
Los wzięła ze sobą na wyjazd służbowy
Gadała za dużo, był gość nieznajomy
Mówiła mu liczby, pobliskie głośniki
Akurat w tej chwili podały wyniki
Był wyjazd służbowy, był wieczór i hazard
Był hotel i szampan i wszystko to naraz
A w knajpie rycerska on zbroję założył
By w takim przebraniu jej los zabrać sobie
Jak amor w pancerzu, historia totalna
Na dole jest knajpa, na górze sypialnia
Na dole jest knajpa, na górze sypialnia
Rzekomy kochanek chciał śmierci blondynki
Los wielkiej wygranej wrzuciła do skrzynki
Zraniona w ucieczce, lecz już się nie boi
Kochanek na moście utopił się w zbroi
Jak amor w pancerzu, historia totalna
Na dole jest knajpa, na górze sypialnia
Jak amor w pancerzu, historia totalna
Na dole jest knajpa, na górze sypialnia
Na dole jest knajpa, na górze sypialnia
Jak amor w pancerzu, historia totalna
Na dole jest knajpa, na górze sypialnia
A czemu krew widać tu na tej kopercie?
I ręka zraniona na ostrym zakręcie?
Po wszystkim do domu wracała nad ranem
Ratując swój kupon z poważną wygraną
Ten szal wyciągnięty ratował jej życie
Dlatego do domu wracała o świcie
Ze strachu o siebie uciekła po balu
By nie wpaść do rzeki zawisła na szalu
Jak amor w pancerzu, historia totalna
Na dole jest knajpa, na górze sypialnia
Na dole jest knajpa, na górze sypialnia
Los wzięła ze sobą na wyjazd służbowy
Gadała za dużo, był gość nieznajomy
Mówiła mu liczby, pobliskie głośniki
Akurat w tej chwili podały wyniki
Był wyjazd służbowy, był wieczór i hazard
Był hotel i szampan i wszystko to naraz
A w knajpie rycerska on zbroję założył
By w takim przebraniu jej los zabrać sobie
Jak amor w pancerzu, historia totalna
Na dole jest knajpa, na górze sypialnia
Na dole jest knajpa, na górze sypialnia
Rzekomy kochanek chciał śmierci blondynki
Los wielkiej wygranej wrzuciła do skrzynki
Zraniona w ucieczce, lecz już się nie boi
Kochanek na moście utopił się w zbroi
Jak amor w pancerzu, historia totalna
Na dole jest knajpa, na górze sypialnia
Jak amor w pancerzu, historia totalna
Na dole jest knajpa, na górze sypialnia
Credits
Writer(s): Jakub Wojciech Sienkiewicz
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.