Noc Nad Norwidem

Kadzidlana mgła
Kadzidlana mgła
Kadzidlana mgła
Kłębi się, spiżów jęk
Migotanie świec
Gotyk wyższym czyni wciąż
O marmur kopyt stuk
I na tarczy miecz
Taki pogrzeb chciałeś mieć

Ciebie po prostu z domu wynieśli
Jeszcze bardziej byłeś sam
Dudniły grudy, grudy gliny
Na cichym Pere la chaise
Lecz Ty żyjesz, wciąż żyjesz, wciąż żyjesz
Przetrwałeś jednak śmierć

Teraz siedzę w noc
Z Twoją myślą, z Twoją myślą sam na sam
Z białych kartek patrzą na mnie oczy twe
Z uczciwości serca
Sądzą nas

Ty żyjesz, wciąż żyjesz
Przetrwałeś jednak śmierć, tak papier płonie
A kamień zniszczy czas
Ale myśl płomienna wciąż będzie

Teraz siedzę w noc, lece królik
Z Twoją myślą sam na sam
Z białych kartek patrzą na mnie oczy twe
Z uczciwości serca
Sądzą nas

Ty żyjesz, wciąż żyjesz
Przetrwałeś jednak śmierć
Tak, papier spłonie
A kamień zniszczy czas
Ale myśl płomienna wciąż będzie
Będzie, będzie trwać

Tak, papier spłonie
A kamień zniszczy czas
Ale myśl płomienna wciąż będzie

Zazdrościłeś im
Zazdrościłeś im
Zazdrościłeś im
Spiżów tych
Koni tych

Zazdrościłeś im
Kirów i marmurów
Blasku świec, zazdrościłeś
Tłumów w wielkim bólu
Ty, Ty, Ty, Ty nieśmiertelny

Dzięki bardzo!



Credits
Writer(s): Romuald Ryszard Lipko, Adam Antoni Sikorski, Krzysztof Cugowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link