12 Miejsc

Powstało dziewięć tysięcy lat przed Mesjaszem
Dotrę jedwabnym szlakiem ściągnie mnie adamaszek
Nie zamkną mi ust i nie ugnie mi się kark
Więc jedynym rozwiązaniem jest damasceńska stal
Czuję się jak kafir czuję spojrzenia Arabów
Czuję się jak biskup Rzymu w meczecie Umajjadów
Zgaduj cztery święte miasta Islamu
I tylko w jednym z nich leży prorok znad Jordanu
Złap mnie w mieście tysiąca minaretów
Skarabeuszy złotych masek i amuletów
Grobowce powstały w cierpieniu i bólu
Nekropolie miasto umarłych i Dolina Królów
Wierzę że to dotrze hieroglify i słowa
To najważniejsza z potrzeb z piramidy Maslowa
To ostatni wers lepiej podaj papirus
Bo mój flow to siódma rzeka dorzecza Nilu

Miasta Krzywych Wież Wież
Miasta Krzywych Wież Wież
Miasta Krzywych Wież Wież
Miasta Krzywych Wież Wież
Miasta Krzywych Wież Wież
Miasta Krzywych Wież Wież
Miasta Krzywych Wież Wież
Miasta Krzywych Wież Wież

W powietrzu czuję zapach czerwonego miasta
Na końcu języka mam kumin i szafran
Nie ma takiej drugiej kultury jak arabska
Gdzie świat trzymają w łapskach góry Atlas
To Dżama al Fina i jego narkotyczne treści
Jakbym zaklinał węże za pomocą sebsi
Targuj się aby kupić odrobinę uncji
Ale marokańskie suki to żaden handel ludźmi
Szukaj mnie w mieście państwie u filozofów
Tu decyduje ilość głosów a nie siła ciosu
To rodzi układy każdy prosi o radę
Ja w stolicy Hellady mógłbym głosić tyrady
Wiedza akademicka i kultura antyczna
Ale miłość do mądrości to miłość platoniczna
Jestem na Akropolu w środku Partenonu
I jak marmury Elgina wcale nie wracam do domu

Miasta Krzywych Wież wież
Miasta Krzywych Wież Wież
Miasta Krzywych Wież Wież
Miasta Krzywych Wież Wież
Miasta Krzywych Wież Wież
Miasta Krzywych Wież Wież
Miasta Krzywych Wież Wież
Miasta Krzywych Wież Wież

Nie wiadomo gdzie są plemiona Izraela
Ale doskonale wiem gdzie jest jego finansjera
Dobijam do celu starożytny port Jafa
Trafiam tu przez uliczki białego miasta
Drogi turysto nie licz na pamiątki
To miasto to kawał tylko stuletniej historii
Idę samym środkiem plażowej promenady
No a na południe stąd umierają w Strefie Gazy
To miasto wciąż pamięta Henryka Tudora
Skróciłby o głowę nawet głowę kościoła
To miejsce celebracji najwyższej rangi
W końcu to siedziba prymasa całej Anglii
Opowieści Chaucera zabójstwo Becketta
Ściągają tu tłumnie pielgrzymów średniowiecza
Wielka katedra wspólnoty anglikańskiej
Nie może jej dorównać nawet Pałac Lambeth

Miasta Krzywych Wież Wież
Miasta Krzywych Wież Wież
Miasta Krzywych Wież Wież
Miasta Krzywych Wież Wież
Miasta Krzywych Wież Wież
Miasta Krzywych Wież Wież
Miasta Krzywych Wież Wież
Miasta Krzywych Wież Wież



Credits
Writer(s): Michał Goliński, Michał Szpala
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link