Lekarstwo

Zabieram zabawki
Te polepione kartki
Po jednym z tych melanży, co skończy się...
Zabieram zabawki
Te polepione kartki
Po jednym z tych melanży, co skończy się jak...
Zabieram zabawki
Te polepione kartki
Po jednym z tych melanży, co skończy się jak...

Zapalmy jeszcze coś
Zapalmy za te błędy
Którędy mam iść
Kiedy droga nie tędy?
Zamykam oczy, lot
Zamykam oczy, lot
I ufam w te kroki jak ślepy
I skacze w tą otchłań
Jak każdy krok leczę misją
Otwieram mrok, który przeszywa na wskroś
Lecz jednak lekarstwem odmieniam swój los

Mam lekarstwo na sen
Mam lekarstwo na smutek
Nie czuje żalu już
Nie czuje tylko frunę
Mam lekarstwo na sen
Mam lekarstwo na smutek
All in wchodzę gdy
Nie mam już żadnych złudzeń
Mam lekarstwo na sen
Mam lekarstwo na smutek
Nie czuje żalu już
Nie czuje tylko frunę
Mam lekarstwo na sen
Mam lekarstwo na smutek
All in wchodzę gdy
Nie mam już żadnych złudzeń
Mam lekarstwo na sen
Mam lekarstwo na smutek
Nie czuje żalu już
Nie czuje tylko frunę
Mam lekarstwo na sen
Mam lekarstwo na smutek
All in wchodzę gdy

Nie mam już żadnych złudzeń
Nie mam już żadnych złudzeń
Nie mam już żadnych złudzeń
Nie mam już żadnych złudzeń



Credits
Writer(s): Szymon Pacholczyk Filip, Tadeusz Bucki Tymoteusz
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link