24/7

Dj Decks, yeah
Mixtape 7
Killaz Group, peace, prr
Hey yo, I ain't for the mills, keep it gritty for real
Growing up in Brownsville like a city on a hill
And it turned me to a savage
Some people wish you the best
To turn around and hate you, because you have it
But I keep on pushing, it's a clear view
If you see a different me that means I saw a real you
So I move like a mother dude
The moment you think I'm slipping, listen
I already outsmarted you
I just sit back you know I'm gon' get back
You get that? Let's I'm fly with no kickback
Y'all talking like it's brand new but I lived that
Pretty cars and brawls I already did that
You in the right place right time (give it up!)
You should follow the pace right now (give it up!)
Cause the rest of them is full of it
Don't be left behind, say watch you clip in?

ŁAZ boss skurwysynu, na zawsze z Łazażem w sercu
Nie błazen, z bagażem doświadczeń z loży szyderców
Tym razem nadzieram jadaczkę na mixtape siódmy
Choć los bywa złudny, choć na twarzy bruzdy już
Ta saga tak trwa przez lata
Gadka chropowata ciężka jak dnia cynowy flush
Nawija kaczka pan świata
Jebać zawistnych skowyt, przecież to zwykłe kurwy
A moi ludzie tym gardzą
Przestrzenie, szczekam, mam swe królestwo jak Szczepan Twardoch
Nie chcę być w trendach, tu raczej z tych niezła beka
Moja agenda równa się "W" jak Wendeta
Uliczny żargon versus tandeta i syf
Tania podnieta i zysk, dość już tych mdłych melodyjek mam
Tak jeszcze żyje, gram w kolejny wiraż pełen but
Fatamorgana, miraż, to KillazGroup synu

This is the way that we're supposed to do it
Follow the street code like we're supposed to do it
Repping the street like we're supposed to do it
This is the way that we're supposed to do it
Follow the street code like we're supposed to do it
Repping the street like we're supposed to do it

Locked in put it on for the street
I'm hard I blend in with the concrete
It's on y'all thinking that homie ain't tweaking
En garde, even when I'm 'sleep I ain't sleeping
And fire on the block I'm at the Beacon Theatre
Focused on the man in the mirror
How you turned on in disbelief
(Give it up) for the chief!
Hand me the keys to the city
It don't matter who with me
(Brownsville) selected (M.O.P.) protected
(O.G.) connected, you rather move with me
The pride of my kind you can never forget me
And my ego ain't swollen, but I'm in Poland
Making my hood look good when I roll in
Watching DJ Decks go in (yeah)
One, two

Nigdy nie śpię, bo kuzynem śmierci jest sen, amen
DJ Decks, DGE pozamiatane
Wiesz co jest grane, rap jest jak tlen
Kto jest rapu chuliganem wiem jak się pizga w tę grę
Mam instrukcję jak się robić to powinno
Potrzebę mam pilną, bajere mam inną niż reszta
Też tu mieszkam, wśród strasznych mieszczan
Słowami besztam, na pasztet robię to wiesz jak
Orzeł czy reszka, szans jest zawsze pół na pół
DGE, PDG crew GRU, M.O.P, KillazGroup, dobra karty na stół
Ile warty jest szum który buja tłum
Już tam byłem i to znam i mi starczy
Razem z Kaczką wracam z tarczą nie na tarczy
Brygada warczy, z P do M do Brownsville
Reprezentujemy rap, tańczymy walczyk

This is the way that we're supposed to do it
Follow the street code like we're supposed to do it
Repping the street like we're supposed to do it
This is the way that we're supposed to do it
Follow the street code like we're supposed to do it
Repping the street like we're supposed to do it



Credits
Writer(s): Martha Goodwin Ketron
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link