Slajd

Bogaci ludzie kupują drogie samochody
Wielkie wille i markowe ubrania
Ale zapominają kupić łyżwy, a życiowy parkiet bywa śliski

I dlatego robię slajd (robię slajd), robię drift
Łyżwa jak nowy Nike (Nike'i, Nike'i), jak nowy kicks
A miałem robić hajs, miałem robić kwit
Życie miało inny plan, no bo muszę robić nic, nienawidzę robić nic (nic, nic)
Nienawidzę robić nic (ja nienawidzę robić nic)
Bardzo nie lubię robić nic (bardzo nie lubię robić nic)
Nienawidzę robić nic (ja nienawidzę robić nic, nic, nic, nic)

Planów było tak wiele, dziś tak wiele od nich nas dzieli
Miałem realizować cele, dziś zamknięty siedzę jak w celi
Wyhamował cały interes, trudne czasy dla mej kapeli
Bo zagralibyśmy plenerek albo chociaż w jednej z tych melin
Lecz nie muszę Ci chyba teraz mówić co się stało
Bo ta sytuacja nie wymaga słów (słów)

Cała nasza branża to rozwija się jak dywan, na dodatek już opada na nią kurz (kurz)
Do tej pory wlatywała penga (penga)
Życie układało się jak puzzle (puzzle)
Życie układało się jak jenga (jenga)
Teraz to już chyba bywa różnie, a to boli

Chciałbym stać na scenie, bo jestem jak pracoholik
Kocham tę robotę, pracę, tyrę, jak kto woli
Kiedy siedzę w studio to cierpię na brak kontroli
Pan pozwoli, najwyższa pora skumać, że sława jest bardzo krucha
Trudno wdrapać się na szczyt, ale bardzo łatwo upaść
Nie tak trudno nagrać hit, który wpadnie Ci do ucha
Trudno nagrać kilka płyt, których będzie miał kto słuchać

I dlatego robię slajd (robię slajd), robię drift
Łyżwa jak nowy Nike (Nike'i, Nike'i), jak nowy kicks
A miałem robić hajs, miałem robić kwit
Życie miało inny plan, no bo muszę robić nic, nienawidzę robić nic (nic, nic)
Nienawidzę robić nic (ja nienawidzę robić nic)
Bardzo nie lubię robić nic (bardzo nie lubię robić nic)
Nienawidzę robić nic (ja nienawidzę robić nic, nic, nic, nic)

Moja kariera nie Lucky Strike
Bo ja pracowałem ciężko tu byku na własny hype
Przez ostatnie lata w trasie objechałem cały kraj
Na scenie dawałem ogień jak jebany Charizard
Oni mówią, "Jaki fart" - mordo jaki fart, żaden łatwy start
Zarabiałem grosze, także teraz proszę płać mi szmal
Nigdy płacz i żal, z podniesionym czołem zawsze stań i walcz
Zmienię sobie flow, bo mnie znudził taki vibe (o)

Bardzo nie lubię porażek i już Ci opisze ziom jak to wygląda (jak?)
Bo chciałem rozwalać twarze kiedy na wf-ie przegrałem w ping-ponga (co?)
Taki już miałem charakter, nie brakowało mi nigdy w nim ognia
Może dlatego tu zawsze jest ogień pod sceną, kiedy mnie widzi widownia (oh)
Kocham moich fanów dla nich props
Budujemy swoją armię wspólnie tu przez cały rok
Nie ważne czy gramy rap, czy gramy rock, czy gramy pop
Jak spadamy no to razem i razem stawiamy krok

I dlatego robię slajd (robię slajd), robię drift
Łyżwa jak nowy Nike (Nike'i, Nike'i), jak nowy kicks
A miałem robić hajs, miałem robić kwit
Życie miało inny plan, no bo muszę robić nic, nienawidzę robić nic (nic, nic)
Nienawidzę robić nic (ja nienawidzę robić nic)
Bardzo nie lubię robić nic (bardzo nie lubię robić nic)
Nienawidzę robić nic (ja nienawidzę robić nic, nic, nic, nic)



Credits
Writer(s): B.r.o
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link