pustka

pokaż mi jak czujesz strach i jak nienawidzisz ludzi
potem popatrz się na gwiazdy ich nigdy nie zmieni ból
znowu gadaliśmy w snach, że życie się w sumie nudzi
jednym strzałem można skończyć zaraz obu istnień trud
pokaż mi swój śmiech i płacz, to co czujesz w samotności
pokaż kurwa ile jestem teraz wart
moja przyjaciółka melancholia mówi,
że to dobrze, że przyzwyczaiłem się do ciągłych strat

to nie tak, że chciałbym od życia więcej
to nie tak, że mam ciagłe pretensje
kilka farb, namalujmy koniec wreszcie
deszcz o dach, pusta głowa, zimne ręce

tego nie zmieni nawet jebany czas
tonę, tonę, kurwa, tonę w morzu kłamstw
wypełnij mi duszę czymkolwiek co masz
proszę, czymkolwiek co masz

bo nie czuję
co dobre a co truje
znów robię coś bezczule
zasłaniam się za tłumem, sam już nie wiem jak chcę żyć
nie chcę grać żadnych ról, nawet nie wiem co tam u niej
nawet nie wiem co tam u mnie znów

to nie tak, że chciałbym od życia więcej
to nie tak, że mam ciagłe pretensje
kilka farb, namalujmy koniec wreszcie
deszcz o dach, pusta głowa, zimne ręce

tego nie zmieni nawet jebany czas
tonę, tonę, kurwa, tonę w morzu kłamstw
wypełnij mi duszę czymkolwiek co masz
proszę, czymkolwiek co masz



Credits
Writer(s): Michał Czepiżak
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link