Dranie
Tak jest
2004 sprawdz to nielegal studio
Liber i Doniu
To dla kazdej pani ktora lubi drani ktora lubi drani
To dla kazdej pani ktora lubi drani ktora lubi drani
I juz
Oparty o bar kolejny browar saczy
Ona krazy mowi to sie skonczy
Bedzie final wybije twa godzina zobaczysz
A on sie smieje, pije i ruszyc sie nie raczy
Wkoncu wyszla, teraz wszyscy beda plakac
Smutek zero smutku raczej gwar i szum
Pijanstwo ziomki wrzeszcza, wrzeszcza
Ona widzi go w ramionach innych dziewczat
Sie skonczy a wiec z pokora stan
To sie skonczy ona chce bys
Jej sluchal bez dwoch zdan
Ona niechce bys jej sluchal
Ona chce byc zagrozona
Zawsze byla z niej taka dziwna sztuka
Szuka tego pozadnego chlopca
Szuka tego zlego z wielkim ego
Jak wybredny łowca
Wiec nie biegnij
Oni pobiegli nie znalezli
Po nich sladu
Najwieksi biegli
W oczach twych jestem taki zly
Jestem jednym z tych
Co sie smieja
Gdy mowisz ze masz dosyć
Źe to sie skonczy
Ty jestes jedna z tych ktora lubi zlych
A ja wpadlem i zepsulem ci szyki niechcacy
Tak sie ladnie staral grzeczny, ulozony
Nigdy nie szalal i wkoncu oszalal
Po latach szesciu na przedmiesciu
Mial swoja narzeczona i niedoszlych tesciow
Mial cinquacento 700
Mial szczescie tak sen sie spelnial wreszcie
Miala byc klejnotem w ich krolestwie
Kto by pomyslal ze cos w niej obudzi taka bestie
I zacznie krazyc bo ciazy jej ta grzecznosc
Statecznosc jako koniecznosc
Na wiecznosczamknie ja jak papuzke
I bedzie czuwal
Wierci sie w piersi serce bo chce fruwac
I z dala od ciebie po klubach przebiec
Uzyc siebie wkoncu ma nieduzy przebieg
Zdrowa dwudziestka dwojka idzie w dluga
Z tym co zwie ja szmata i suka
A Ty byles jej sluga
W oczach twych jestem taki zly
Jestem jednym z tych
Co sie smieja
Gdy mowisz ze masz dosyć
Że to sie skonczy
Ty jestes jedna z tych ktora lubi zlych
A ja wpadlem i zepsulem ci szyki niechcacy
W oczach twych jestem taki zly
Jestem jednym z tych
Co sie smieja
Gdy mowisz ze masz dosyć
Że to sie skonczy
Ty jestes jedna z tych ktora lubi zlych
A ja wpadlem i zepsulem ci szyki niechcacy
2004 sprawdz to nielegal studio
Liber i Doniu
To dla kazdej pani ktora lubi drani ktora lubi drani
To dla kazdej pani ktora lubi drani ktora lubi drani
I juz
Oparty o bar kolejny browar saczy
Ona krazy mowi to sie skonczy
Bedzie final wybije twa godzina zobaczysz
A on sie smieje, pije i ruszyc sie nie raczy
Wkoncu wyszla, teraz wszyscy beda plakac
Smutek zero smutku raczej gwar i szum
Pijanstwo ziomki wrzeszcza, wrzeszcza
Ona widzi go w ramionach innych dziewczat
Sie skonczy a wiec z pokora stan
To sie skonczy ona chce bys
Jej sluchal bez dwoch zdan
Ona niechce bys jej sluchal
Ona chce byc zagrozona
Zawsze byla z niej taka dziwna sztuka
Szuka tego pozadnego chlopca
Szuka tego zlego z wielkim ego
Jak wybredny łowca
Wiec nie biegnij
Oni pobiegli nie znalezli
Po nich sladu
Najwieksi biegli
W oczach twych jestem taki zly
Jestem jednym z tych
Co sie smieja
Gdy mowisz ze masz dosyć
Źe to sie skonczy
Ty jestes jedna z tych ktora lubi zlych
A ja wpadlem i zepsulem ci szyki niechcacy
Tak sie ladnie staral grzeczny, ulozony
Nigdy nie szalal i wkoncu oszalal
Po latach szesciu na przedmiesciu
Mial swoja narzeczona i niedoszlych tesciow
Mial cinquacento 700
Mial szczescie tak sen sie spelnial wreszcie
Miala byc klejnotem w ich krolestwie
Kto by pomyslal ze cos w niej obudzi taka bestie
I zacznie krazyc bo ciazy jej ta grzecznosc
Statecznosc jako koniecznosc
Na wiecznosczamknie ja jak papuzke
I bedzie czuwal
Wierci sie w piersi serce bo chce fruwac
I z dala od ciebie po klubach przebiec
Uzyc siebie wkoncu ma nieduzy przebieg
Zdrowa dwudziestka dwojka idzie w dluga
Z tym co zwie ja szmata i suka
A Ty byles jej sluga
W oczach twych jestem taki zly
Jestem jednym z tych
Co sie smieja
Gdy mowisz ze masz dosyć
Że to sie skonczy
Ty jestes jedna z tych ktora lubi zlych
A ja wpadlem i zepsulem ci szyki niechcacy
W oczach twych jestem taki zly
Jestem jednym z tych
Co sie smieja
Gdy mowisz ze masz dosyć
Że to sie skonczy
Ty jestes jedna z tych ktora lubi zlych
A ja wpadlem i zepsulem ci szyki niechcacy
Credits
Writer(s): Marcin Pawel Piotrowski, Dominik Radoslaw Grabowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.