Z biletem na I klasę

Kiedy siedzisz w jakiejś knajpie
Gdzie od ścian odbija się muzyka
I rozmowy przypadkowych ludzi
Co jak ćmy zlatują się do kielichów

A dookoła nas wiele nie załatwionych spraw
I nie jeden dostanie bilet na którąś z gorszych klas
Gdzie nie ma pięknych domów
A samochody w marzeniach mkną
I pieniędzy zawsze brak

Widzisz tam samych szczęściarzy
Dla których los okazał się łaskawy
Są zadbani, pachnący i wspaniali
Piją piwo i toczą swoje długie opowieści

Mówią o swych pięknych domach
Samochodach i pieniądzach
Są jak dzieci, weseli pełni życia
Nie świadomi podróżni, codziennych życia dróg
Z biletem na pierwszą klasę



Credits
Writer(s): Andrzej Kałamaja
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link