Idę dalej

Niewiele mogę dać
Bo niewiele mam już dziś
Coraz szybciej biegnie czas
Ledwie zaznaczając dni
Lecz podzielę się
Dziś z Tobą tym co mam
Każdą myślą słowem dobrym i złym
Krzykiem ciszy kołyszącym jak Psalm
Każdą chwilą niecierpliwą jak Ty

Idę, idę drogą zwykłych ludzkich spraw
Idę, ktoś się rodzi i umiera ktoś
Idę, pisze życie swój rachunek dnia
Idę, nie ominie mnie mój własny los
Idę, to jest droga, którą muszę przejść
Idę, horyzontu nie dosięgnie wzrok
Idę, chociaż Ciebie nie ma obok mnie
Idę, choć niepewny, trudny każdy krok

Niewiele mogę dać
Bo niewiele mam już dziś
Coraz szybciej biegnie czas
Ledwie zaznaczając dni
Lecz podzielę się
Dziś z Tobą tym, co mam
Czego dzisiaj nie potrafię już kryć
Tą nadzieją którą niosę pod wiatr
Tą pamięcią, którą muszę wciąż żyć

Idę, idę drogą zwykłych ludzkich spraw
Idę, ktoś się rodzi i umiera ktoś
Idę, pisze życie swój rachunek dnia
Idę, nie ominie mnie mój własny los
Idę, to jest droga, którą muszę przejść
Idę, horyzontu nie dosięgnie wzrok
Idę, chociaż Ciebie nie ma obok mnie
Idę, choć niepewny, trudny każdy krok
Idę
Idę dalej
Dalej dalej
Dalej wciąż

Idę, to jest droga, którą muszę przejść
Idę, horyzontu nie dosięgnie wzrok
Idę, chociaż Ciebie nie ma obok mnie
Idę, choć niepewny, trudny każdy krok
Idę
Idę dalej
Dalej dalej
Dalej wciąż



Credits
Writer(s): Jan Mieczyslaw Kondratowicz, Halina Maria Frackowiak
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link