Czeluść

Jak to się stale może dziać
Jeden krok wprzód, dwa kroki w tył
Więcej bym zdołał zrobić tu
Gdybym jak kamień w miejscu tkwił

Stojąc nad przepaścią
Jak kołek jestem sam
Jeszcze jeden krok
I zniknie ból
Nie pomoże już w niczym
Ta ostatnia łza
Nie usłyszy jej nikt
Nie zobaczy nikt

Ziemia się kręci a my wraz z nią
Nic z tym nie zrobię jak i ty
Chociaż mniej afer, rozstań mniej
Życzyłbym sobie w nasze dni

Co z wszystkim tym
Co mogło być dalej?
Głodzone sny
Mają się doskonale



Credits
Writer(s): Przemek Narewski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link