Zawieja

Miłość mnie szuka po mieście
Miłość w zielonym berecie
Przepadłem jak kamień w wodę
Gdzie jestem, Wy może wiecie?

Spod zielonego beretu
Strzępek wichury w złocie
Ptak nieprzytomny z tęsknoty
Włosy w porywczym odlocie

Biega w rumieńcach zdyszana
Pośpiechem drżąc gorączkowym
Miłość zawieja wieczorna
Miłość w trenczkocie deszczowym

Wiatr jej nadążyć nie może
I gończe listy rozwiesza
Pod naprężonym jej swetrem

Stuka żarliwa depesza
W barach kawiarniach teatrach
Listy i serca zostawia
Zamieć po mieście kołuje

Róże spod bruku wykrwawia
Zrywam je moja nieznana
Cień pochylony bólem
Czerwone blaski z kałuży
Oczyma podnoszę czule, czule, czule



Credits
Writer(s): Julian Tuwim, Andrzej Zielinski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link