HANNAH MONTANA

Mustang production

Pytam wtykę o wtykę kiedy nie posiada nic menik
Na dupie nowy dres, a nie denim
Wziąłem jedną i drugą no bo nienawidzę ziemi
Wiem to, że jest suką jak nie umie mnie docenić
Czacha się dymi chociaż nie palę zieleni
Suka Hannah Montanna, nie wiem dlaczego się klei
Powtarzam któryś raz, tu Żubrówa a nie Henny, ej
Jak chodzi o vibe jesteście niedouczeni

Patrzę za okno (okno), widzę demony, które mokną (mokną)
Wlewasz w siebie wszystko a nie potrafisz urosnąć
Gdybyś wiedział co twój ziomek robi z twoją foczką
Bardzo szybko poczułbyś co to znaczy samotność
Kiedy gramy koncеrt one liczą że mnie dotkną
Przеbadana i wyszła z pokoju, ja to doktor
Nie wiem która ripa ale problemy z ostrością
Nie wiem która kolej ale już nie chodzę prosto
Mówiłem nieraz, jedyny cel to mistrzostwo (już nieraz)
Prędzej znienawidzą niż kurwa o mnie zapomną
Nie wiem o co chodzi jej, weź daruj sobie talk show
Tylko na krawędzi twoi ziomale Cię popchną
Gdzie ona tak pędzi? Chyba rozlewają gorzką!
Też lubimy melanże, jak się bawimy to mocno
Cztery lata ludzie nie są dla mnie już zagwozdką
Dobrze, że tu nie ma pistoletów jak na Compton

Pytam wtykę o wtykę kiedy nie posiada nic menik
Na dupie nowy dres a nie denim
Wziąłem jedną i drugą no bo nienawidzę ziemi
Wiem to, że jest suką jak nie umie mnie docenić
Czacha się dymi chociaż nie palę zieleni
Suka Hannah Montanna, nie wiem dlaczego się klei
Powtarzam któryś raz, tu Żubrówa a nie Henny, ej
Jak chodzi o vibe jesteście niedouczeni

Ej, cztery kółka Audi, ziom prowadzi, słychać tylko wrrrum
Twoja mała przy ziomalu twoim łamie się na pół
Ja chyba nie mam wątroby, pełną butlę chcę na stół
Farmazony chcą dojebać mnie? Mhm, taki chuj (taki chuj)
Jedną nogą na melanżu, druga idzie tam gdzie grób (grób)
Moja była śmieje ze mnie się, że wyglądam jak trup (jak trup)
Zajadam fasolki, dobrze wiesz że nie chodzi o bób (nie)
Ogoliłem łeb, mówi że lubi ten mój nowy look
No love zone to mój comfort zone
Honey (comfort zone) honey, o co chodzi honey? (O co chodzi?), ej
Biorę tylko ciężkie, nie palę marihuany (nie, nie)
Kiedyś rozmawiałem z bogiem ale dzisiaj się nie znamy (się nie znamy)
Zakochany w dupie z klubu, zrób sobie z nią dziecko
Nic nie kumasz bo masz w głowie zamiast mózgu pesto (jesteś głupi)
Lubię proste ścieżki ale życiową mam krętą (si)
Patrzcie drogie dzieci jak się wbija w hip-hop pento

Pytam wtykę o wtykę kiedy nie posiada nic menik
Na dupie nowy dres a nie denim
Wziąłem jedną i drugą no bo nienawidzę ziemi
Wiem to, że jest suką jak nie umie mnie docenić
Czacha się dymi chociaż nie palę zieleni
Suka Hannah Montanna, nie wiem dlaczego się klei
Powtarzam któryś raz, tu Żubrówa a nie Henny, ej
Jak chodzi o vibe jesteście niedouczeni

Mustang production



Credits
Writer(s): Vkie, Stanisław Stepka
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link