Poganianki
Życie z tobą to jak błądzić po omacku
Jedno słowo złe i znów jestem w potrzasku
Zdobywam nowe skille, czasem dziwi mnie mój kunszt
I znów czuję, że żyję, lubię ten swój animusz
Żadne z nas tu nic nie robi dla poklasku
I poganiasz mnie, mamy słaby czas
Już zaczyna padać za miastem
Słońce gaśnie, smutek dawny zgasł
Szkoda nas, byłoby mi tak szkoda nas
Ze spokojem patrzę na twoją twarz
Gdy w głowie układasz mi baśnie
Słońce gaśnie, smutek dawny zgasł
Szkoda nas, byłoby mi tak szkoda nas
Wiesz, nie lubię tych momentów, kiedy milczysz
Gdy na dialog stale mam apetyt wilczy
Zamykasz się i chociaż pukam, mam wzbroniony wstęp
Za każdym razem jednak wszystko to mnie boli mniej
Więc stąpam lżej, tak żeby w tobie nic nie zniszczyć
I poganiasz mnie, mamy słaby czas
Już zaczyna padać za miastem
Słońce gaśnie, smutek dawny zgasł
Szkoda nas, byłoby mi tak szkoda nas
Ze spokojem patrzę na twoją twarz
Gdy w głowie układasz mi baśnie
Słońce gaśnie, smutek dawny zgasł
Szkoda nas, byłoby mi tak szkoda nas
Choć dwa końce każdy ma kij
Z jednej strony będę iść
Bawić się w te poganianki
Kraść poranki tak jak dziś
Choć dwa końce każdy ma kij
Z jednej strony będę iść
Bawić się w te poganianki
Kraść poranki tak jak dziś
Jedno słowo złe i znów jestem w potrzasku
Zdobywam nowe skille, czasem dziwi mnie mój kunszt
I znów czuję, że żyję, lubię ten swój animusz
Żadne z nas tu nic nie robi dla poklasku
I poganiasz mnie, mamy słaby czas
Już zaczyna padać za miastem
Słońce gaśnie, smutek dawny zgasł
Szkoda nas, byłoby mi tak szkoda nas
Ze spokojem patrzę na twoją twarz
Gdy w głowie układasz mi baśnie
Słońce gaśnie, smutek dawny zgasł
Szkoda nas, byłoby mi tak szkoda nas
Wiesz, nie lubię tych momentów, kiedy milczysz
Gdy na dialog stale mam apetyt wilczy
Zamykasz się i chociaż pukam, mam wzbroniony wstęp
Za każdym razem jednak wszystko to mnie boli mniej
Więc stąpam lżej, tak żeby w tobie nic nie zniszczyć
I poganiasz mnie, mamy słaby czas
Już zaczyna padać za miastem
Słońce gaśnie, smutek dawny zgasł
Szkoda nas, byłoby mi tak szkoda nas
Ze spokojem patrzę na twoją twarz
Gdy w głowie układasz mi baśnie
Słońce gaśnie, smutek dawny zgasł
Szkoda nas, byłoby mi tak szkoda nas
Choć dwa końce każdy ma kij
Z jednej strony będę iść
Bawić się w te poganianki
Kraść poranki tak jak dziś
Choć dwa końce każdy ma kij
Z jednej strony będę iść
Bawić się w te poganianki
Kraść poranki tak jak dziś
Credits
Writer(s): Natalia Weronika Szroeder, Shevsky Archie
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.