Para

Za dużo spraw
Za dużo spięć
Spóźniona biegnę
Omijam ludzi sznur

Za parę kaw
Za parę zdjęć
I niepotrzebnie
Za karę jakby znów

Kiedyś i ja
Kiedyś i mnie
To obojętne
Się stanie - jeden plus

Minie mi drive
I minie chęć
A miny wściekłe
Nie będą boleć już

Sen z powiek
Sama sobie
Spędzam jak kat
I znów zalewa mnie żal
W tych obcych twarzach ogień
Klękam bez szans
Kogo obchodzi mój żal?

Za mało jem
Za mało śpię
A tyle słyszę
Że mam o siebie dbać
Nie szukać dram
Dać sobie czas
Nim się wyliżę
To zwykle trochę trwa
Pamiętam jak
Mnie cieszył maj
Zapachy senne
I tak się chciało żyć
A teraz maj
I tyle mam
Te swoje brednie
I nie śni mi się nic (nie śni mi się nic)

Sen z powiek
Sama sobie
Spędzam jak kat
I znów zalewa mnie żal
W tych obcych twarzach ogień
Klękam bez szans
Kogo obchodzi mój żal?

Kogo obchodzi mój żal?

Kogo obchodzi mój żal?

Za dużo spraw
Za dużo spięć
Spóźniony biegniesz
Omijasz ludzi sznur

Za parę kaw
Za parę zdjęć
I niepotrzebnie
Za karę jakby znów

Kiedyś i Ty
I Tobie też
To obojętne
Się stanie - jeden plus

Minie Ci drive
I minie chęć
A miny wściekłe
Nie będą boleć już



Credits
Writer(s): Natalia Szroeder
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link